Warszawa kontroluje, czym mieszkańcy palą w piecach. Straż Miejska wystawiła jeden mandat
Wawer i Białołęka to pierwsze dzielnice, które wzięli pod lupę strażnicy miejscy. Stołeczni funkcjonariusze sprawdzają, co mieszkańcy spalają w piecach i co wydobywa się z kominów. Efekt dwóch dni pracy strażników może zaskoczyć.
1 mandat i 3 pouczenia - to efekt kontroli, którą przeprowadzili w ostatni weekend strażnicy miejscy z Warszawy. Funkcjonariusze w sobotę i w niedzielę sprawdzali dwie dzielnice Warszawy - Wawer i Białołękę, gdzie przeważa zabudowa jednorodzinna.
Już wiadomo, że podobnych działań będzie w najbliższych dniach więcej.
Warszawa. Straż Miejska skontrolowała Białołękę i Wawer
Stołeczna straż miejska podkreśla, że ostatnie kontrole przeprowadziła na wniosek samych mieszkańców. Działania funkcjonariuszy Referatu ds. Ochrony Środowiska dotyczyły głównie tego, co wydobywa się z kominów kontrolowanych posesji. Do dyspozycji mieli drony i mobilne laboratorium.
Strażnicy sprawdzili też jak z segregacją i utylizacją śmieci radzą sobie mieszkańcy stolicy. Kontrole trwały od godz. 7 rano do 19. Wystawiono jeden mandat.
Zobacz też: Burza wokół słów Kempy o Śmiszku. Kierwiński: niewyobrażalny pokaz chamstwa
- W piecu mieszkańca były spalane nielegalne substancje. Poza tym udzieliliśmy trzech pouczeń i sporządziliśmy 18 protokołów kontrolnych - wylicza Jerzy Jabraszko z referatu prasowego straży miejskiej.
Sobotę i niedzielę wykorzystano także do akcji edukacyjnej. Informowano mieszkańców Wawra i Białołęki, czym można, a czym nie można palić w piecach. Nie zabrakło też rozmów na temat zagrożeń zdrowotnych wynikających ze spalania zabronionych substancji.
Podobnych akcji ma być w Warszawie więcej Stołeczne służby chcą cykliczne sprawdzać, jakość materiałów spalanych w piecach i skład dymu, który wydobywa się z kominów.
Źródło: Straż Miejska w Warszawie
Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl