Warszawa. Kolejne martwe kawki na Mokotowie
Udało się uratować 15 kawek z 200 ptaków otrutych w ubiegłym tygodniu na Mokotowie. Niestety, policja przyjęła kolejne zgłoszenie o 23 ptakach. Już wiadomo, że zostały otrute środkiem na insekty.
Martwe ptaki znaleziono w okolicach ulic Jadźwingów, Bartłomieja oraz Śniardwy na warszawskim Służewcu. Pisaliśmy o tym w piątek 5 października. Znaleziono wtedy 200 martwych ptaków, a 18 z objawami zatrucia przyjął Ptasi Azyl warszawskiego zoo. Prawdopodobnie zostały otrute środkiem na insekty, wlanym do misek z wodą dla ptaków. 15 ptaków udało się uratować, trzy kawki padły mimo podawania im leków. Zdrowe ptaki zostaną wypuszczone na wolność za kilka-kilkanaście dni - informuje tvnwarszawa.pl.
Niestety, policja otrzymała kolejne zawiadomienie o martwych kawkach. W środę wieczorem przy ul. Niegocińskiej znaleziono 26 martwych ptaków.
- Martwe kawki zostały zabrane na sekcję zwłok, trzy były śnięte. Zostały zabrane do Ptasiego Azylu warszawskiego ZOO - powiedział portalowi asp. sztab. Robert Koniuszy, oficer prasowy z Komendy Rejonowej Policji na Mokotowie. Jak podkreśla policja, nie ma pewności, że to są nowe przypadki zatrucia ptaków. Być może to kawki, które nie zostały znalezione tydzień temu.
Organizacja OTOZ Animals Inspektorat Warszawa skarży się na Facebooku na brak szybkiej pomocy ze strony Powiatowego Lekarza Weterynarii. "Niestety, po raz kolejny nie było kontaktu z Powiatowym Lekarzem Weterynarii. Ponownie nie było rownież możliwości udzielenia ptakom pomocy weterynaryjnej i rozpoczęcia leczenia. Po raz kolejny konające kawki na lekarza weterynarii muszą czekać conajmniej 10 godzin, do godziny 7 rano!"
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Policja prowadzi dochodzenie - przesłuchuje świadków, zabezpieczyła monitoring. Prosi również o zgłaszanie się osoby, które mają informacje na temat tych zdarzeń.
źródło: tvnwarszawa.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl