Warszawa. Jest decyzja radnych. Kary za nieopłacone parkowanie będą pięciokrotnie wyższe
Od 7 września nie 50, a 250 złotych zapłacą kierowcy, nieposiadający biletu za parkowanie. Radni podpisali uchwałę.
30 lipca warszawscy radni przyjęli uchwałę projektu złożonego przez Rafała Trzaskowskiego w sprawie mandatów w Strefie Płatnego Parkowania Niestrzeżonego.
W ten sposób kwota mandatu została podniesiona po raz pierwszy od 17 lat. O decyzji poinformował w mediach społecznościowych Rafał Trzaskowski.
"To bardzo ważna i uczciwa zmiana. Tak niska kara prowokowała do unikania opłat za parkowanie" –skomentował dodatkowo sprawę prezydent stolicy.
"Zobacz także: Zablokował wyjazd. Nietypowe przestawienie auta"
Warszawa. "Zmiana dotknie tylko nieuczciwych kierowców"
Jak zapewnia Urząd Miasta, zmianę odczują tylko i wyłącznie kierowcy, którzy do tej pory unikali płacenia.
"W tej chwili część kierowców unika opłat za parkowanie w SPPN, bo obecna kara – 50 zł – jest tylko nieznacznie wyższa od opłaty za cały dzień (10 godzin) postoju. W efekcie wielu kierowców wciąż próbuje parkować bez wniesienia opłaty. 80 proc. z nich to kierowcy, którzy w ogóle nie wnieśli opłaty, pozostali przekroczyli wykupiony czas" – podaje stołeczny ratusz.
Od 2003 roku w Warszawie wysokość kary za nieopłacone parkowanie wynosiła 50 złotych. Jednak jak tłumaczy Urząd Miasta, od tego czasu płaca minimalna w stolicy wzrosła z 800 do 2600 zł, a średnie wynagrodzenie z 2200 do ponad 4900 złotych. Kwota mandatu przeważnie nie odstraszała więc osób, chcących zaparkować "na gapę".
"Nie może być tak, że kara za parkowanie bez wniesionej opłaty jest nieporównywalnie niższa niż kara za jazdę bez biletu w komunikacji miejskiej" – dodał Rafał Trzaskowski.
Przypominamy, że mandat za brak biletu w komunikacji miejskiej wynosi aktualnie 266 złotych.
Kary za brak biletu parkingowego zostały podniesione już m.in. we Wrocławiu i Krakowie.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl