Warszawa jak Kraków? Radna chce, by uczniowie korzystali z komunikacji za darmo
Propozycję radnej Pauliny Piechnej-Więckiewicz skomentował stołeczny Ratusz.
Radna Paulina Piechna-Więckiewicz chce, by warszawscy uczniowie korzystały z komunikacji miejskiej za darmo. - To być może przyszłość, w której warszawiacy masowo przesiadają się do autobusów, tramwajów i metra - tłumaczy w interpelacji. Co na to Ratusz?
Od 1 października 2016 roku weszły w życie nowe przepisy, które uprawniają do darmowego przejazdu zasłużonych dawców przeszczepów, umundurowanych funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei oraz osoby kontrolujące czy kierowcy parkujący w strefie płatnego parkowania wnieśli opłatę za postój. Za darmo mogą również jeździć dzieci osób prowadzących rodzinne domy dziecka i rodziny zastępcze oraz wychowankowie warszawskich Młodzieżowych Ośrodków Wychowawczych, Młodzieżowych Ośrodków Socjoterapii i Specjalnego Ośrodka Wychowawczego.* *
Warszawska radna Paulina Piechna-Więckiewicz chce dodać jeszcze jedną grupę, która będzie zwolniona z opłat za przejazd komunikacją miejską. - W warszawskich szkołach podstawowych publicznych i niepublicznych uczy się około 112 000 dzieci. Uważam, iż uczniowie i uczennice wspomnianych placówek powinni mieć prawo do darmowych przejazdów komunikacją miejską w okresie 1 września-30 czerwca - czytamy w interpelacji radnej.
Rozwiązanie, które proponuje Piechna-Więckiewicz wprowadził od tego roku szkolnego samorząd miasta Kraków. - Wpływy z tytułu sprzedaży biletów nie powinny zmniejszyć się o więcej niż 1 %, czyli o około 8 mln. zł, w tym kontekście warto odnotować, że wpływy z tytułu sprzedaży biletów w 2015 roku wzrosły o około 47 mln. zł - pisze radna.
Paulina Piechna-Więckiewicz zaznacza również, że zwolnienie z opłat uczniów szkół podstawowych to nie tylko kwestia budżetów domowych. - To również zachęcanie młodych ludzi i ich rodziców do korzystania z komunikacji miejskiej, to być może przyszłość w której warszawiacy masowo przesiadają się do autobusów, tramwajów i metra, dlatego też warto wydatkować środki na ten cel.
Ratusz odpowiada
Propozycję radnej skomentowała wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska. - Informuję, że od kilku miesięcy takie rozwiązanie jest analizowane. Zwolnienie z opłat za przejazdy ww. grupy dzieci wymaga oceny skutków finansowych i wypracowania rozwiązań organizacyjnych związanych ze sposobem dokumentowania ewentualnej ulgi – odpisała Kaznowska.
Na reakcję Piechny-Więckiewicz nie trzeba było długo czekać. - Urzędników niepokoją kwestie udokumentowania proponowanej ulgi. Przesyłam więc proste rozwiązanie nazywa się, być może miejscy urzędnicy kiedyś słyszeli (bo z pewnością kiedyś mieli) LEGITYMACJA SZKOLNA (pis. oryginalna) - napisała warszawska radna na jednym z portali społecznościowych. - Szanowny Ratuszu proszę po prostu zrealizować moją prośbę dla dobra warszawskich dzieci - dodaje.
Przeczytajcie również: Wzruszające poszukiwania. "Chcę wiedzieć, czy serce należące kiedyś do osoby z mojej rodziny wciąż bije"