Warszawa. Barwne dożynki prezydenckie. Wieńce, dyplomy i słowa otuchy dla wsi

Para prezydencka przyjęła uczestników dożynek, przybywających do stolicy ze wszystkich regionów Polski, na placu przed Pałacem Namiestnikowskim. Prezydent wspomniał o zasługach polskich rolników w obronności kraju w czasie wojen i w pracy nad zapewnieniem wczoraj i dziś wyżywienia dla miast.

W swoim przemówieniu Andrzej Duda nawiązał też do ostatnich pandemicznych miesięcy, kiedy wielu Polaków obawiało się na początku o zaopatrzenie w żywność. Jednak, jak twierdził prezydent, dzięki wysiłkom wielu ludzi, w tym także polskich hodowców i rolników, pożywienia w sklepach nie zabrakło.

Prezydent wyraził również wdzięczność za głosy w wyborach prezydenckich. - Bo to wam w większości zawdzięczam moje zwycięstwo - mówił. Zapewniał także, że o bezpieczeństwo rodzinnych gospodarstw stara się dbać, współpracując z ministrem rolnictwa na rzecz polskiej wsi.

- Chciałbym, żebyśmy zapewnili polskiemu rolnikowi spokojną możliwość pracy, planowania, realizowania swoich zamierzeń. Pan minister zapowiedział stworzenie kodeksu rolnego. Mam nadzieję, że będą to dobre rozwiązania dla polskich rolników - podkreślił.

Prezydent przekonywał, że polska wieś rozwija się, a jej sytuacja poprawia się nieustannie. Trzeba jeszcze tylko zadbać o równe szanse dla wszystkich gospodarstw. - Wszystkie branże polskiego rolnictwa muszą być w sposób równy zadbane. Obiecuję wszystkim polskim rolnikom, że będę o te sprawy dbał, że będę stał na straży polskiego rolnictwa, jego dobra, jego interesów, tego wszystkiego, co istotne - składał deklaracje Andrzej Duda.

Zespoły rolnicze, które przybyły do Pałacu Namiestnikowskiego ze wszystkich rejonów kraju, przywiozły wieńce dożynkowe. Rywalizowały one w konkursie, a zwycięzcom dyplomy wręczyła para prezydencka. Na zakończenie uroczystości zaplanowano występy zespołów folklorystycznych, które przyjechały w barwnych strojach i towarzyszyły prezydentowi podczas wystąpień.