RegionalneWarszawaWarszawa. Atak na celebrytów. Oszuści odgrywają policjantów

Warszawa. Atak na celebrytów. Oszuści odgrywają policjantów

Nowy sposób na przekręt, który pozwala wyłudzać pieniądze. Bezwzględne akcje przestępców uderzyły w znane osoby. Złodzieje dzwonią, podają się za policjantów, ostrzegają, że ktoś czyha na pieniądze na koncie rozmówcy i przez telefon proponują działania, które pozwolą ująć rzekomych sprawców.

Warszawa. Celebryci pod ostrzałem oszustów. Stołeczna policja ostrzega przez kradzieżami "na policję"
Warszawa. Celebryci pod ostrzałem oszustów. Stołeczna policja ostrzega przez kradzieżami "na policję"
Źródło zdjęć: © Foter.com

25.02.2021 19:15

O ostrzeżeniach, które przekazała stołeczna policja, poinformował w czwartek PAP. Już od kilku dni o tym przekręcie informują na Instagramie znani influenserzy, muzycy, aktorzy. Nie wszystkim z nich udało się przejrzeć zamiary złodziei i zapobiec kradzieży. Przestępcy są przebiegli i udaje im się "wkręcać" nie tylko starszych ludzi, ale także osoby, które o naiwność i brak realnej oceny sytuacji trudno podejrzewać.

Prezenterka telewizyjna Agnieszka Hyży przyznała się, że próbowano ją oszukać przez telefon. Taka sama przygoda spotkała też Larę Gessler i Annę Lewandowską. Mechanizm tego oszustwa był podobny w każdym przypadku.

Człowiek dzwonił i podawał się za policjanta, podawał dane, zapewne fikcyjne i proponował, że można sprawdzić jego prawdomówność, wybierając na klawiaturze telefonu numer 112 poprzedzony gwiazdką, co skutkować miało połączeniem z policją. Informował o tym, że telefon jest na podsłuchu, rozmówca jest obserwowany, a jego konto zagrożone.

Warszawa. Atak na celebrytów. Oszuści odgrywają policjantów, a policjanci ostrzegają przed oszustami

"Ja się nie dałam nabrać" - powiedziała PAP Lara Gessler. Czujność wzbudziło w niej to, że - ponieważ przestępca twierdził, że dzwoni z warszawskiej komendy policji na Wilczej - nie zgadzał się na to, by kobieta do niego natychmiast osobiście podeszła. Mówił, że trzeba działać prędko, bo za chwilę przepadną wszystkie pieniądze z konta.

Anna Lewandowska, żona Roberta, podzieliła się w mediach społecznościowych podobną historią. Zaapelowała do fanów, by byli czujni i nie dawali się nabrać oszustom, którzy chcą wyłudzić pieniądze i dane.

Prezenterkę telewizyjną Agnieszkę Hyży spotkała podobna przygoda, tyle tylko, że jej rozmówca był bardzo obcesowy i próbował agresją zmusić ją do "współpracy". Zaczęła nagrywać rozmowę, czując, że coś jest nie w porządku. Kiedy prezenterka powiedziała, że "to wkręt", rozmówca, dzwoniący z zastrzeżonego numeru, rozłączył się.

PAP ustaliła, że jedna z gwiazd uwierzyła oszustowi i straciła 150 tysięcy złotych, a menadżerka artystów sama przelała na konto oszustów 15 tysięcy złotych, sądząc, że ratuje swoje pieniądze.

Policjant ze stołecznej komendy wyjaśnił PAP mechanizm działania złodzieja. Podaje się za policjanta. Mówi, że z uwagi na zagrożenie konta hakerskim atakiem pieniądze trzeba natychmiast przelać na wskazane przez niego konto, podając swoje dane w przelewie, co ma być gwarancją zwrotu zdeponowanych środków.

Na dodatek w trakcie rozmowy ten rzekomy policjant straszy rozmówcę, że dane z jego telefonu, - kontakty, zdjęcia i korespondencja - już są oferowane na sprzedaż w darknecie, czyli niekontrolowanej części sieci.

Warszawa. Kradną dane i pieniądze. Kilka razy im się udało. Bądźcie czujni!

Sprytny oszust prosi o kilka numerów telefonów znajomych swojego rozmówcy, by "zweryfikować", czy to te same dane, wystawione na sprzedaż i w ten sposób zyskuje nowe numery swoich następnych ofiar.

Tego do tej pory nie było. Oszuści nie celowali do tej pory masowo w grupę osób powyżej 60 roku życia. Teraz dotarli do 20-40-latków.

Podkomisarz Rafał Retmaniak z wydziału prasowego Komendy Stołecznej Policji powiedział PAP, że zmiana grupy docelowej wybranej przez oszustów może mieć związek ze skuteczna akcją profilaktyczną wśród seniorów. "Przez długi okres przestrzegaliśmy seniorów, dlatego zauważalnie spadła liczba przestępstw dokonany w podobny sposób na osobach starszych w garnizonie stołecznym" - powiedział agencji.

KSP apeluje, by zachować czujność i nie przekazywać pieniędzy ani danych osobom, które podają się za funkcjonariuszy policji. Radzi również, by nagrywać takie rozmowy i zawiadamiać policję nawet o próbach takich działań.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)