Warszawa. 6 policyjnych psów zginęło w awarii ciepłowniczej. Śledztwo umorzone

Umorzenie śledztwa dotyczy wydarzeń z 21 lutego tego roku. W Warszawie na Pradze-Północ doszło wówczas do awarii ciepłowniczej. W wyniku zalania wodą laboratorium kryminalistycznego zginęło sześć przebywających tam psów policyjnych.

- Jest to dla nas ogromna tragedia. Opiekunom psów udzielono wsparcia psychologicznego - podkreślał rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkomisarz Sylwester Marczak.

Po tragicznej śmierci czworonogów wszczęto śledztwo. Teraz po blisko siedmiu miesiącach prokuratura zdecydowała się je umorzyć. RMF FM ustaliło, że śledczy uznali, że zwierzęta zginęły w wyniku nieszczęśliwego wypadku.

W uzasadnieniu przekazano, że w ocenie prokuratury nie dopuszczono się przestępstwa. Badano m.in., czy ktoś mógł nieumyślnie "spowodować zdarzenie zagrażające życiu i zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach".

Zobacz też: Spór o LGBT. Rząd dzieli społeczeństwo? Czarzasty: "Polska jest przykładem na to, co można słowem złego zrobić"

Śledczy nie stwierdzili też żadnych zaniedbań ze strony firmy odpowiedzialnej za prawidłową eksploatacje urządzeń przesyłowych. Łącznie przesłuchano 20 świadków, przeprowadzono nawet sekcję zwłok psów.

Prokuratura uznała, że "prawdopodobną przyczyną awarii była nieszczelność na styku płyt kanałowych, które przykrywały rurociąg, w efekcie której dochodziło do przenikania wód opadowych, co z kolei powodowało korozję rur".