RegionalneWarszawaWarszawa. 39-latek zaatakował ratowników i zniszczył ambulans

Warszawa. 39‑latek zaatakował ratowników i zniszczył ambulans

Ratownicy medyczni z Ursynowa zostali wezwani do 39-latka z urazem głowy. Podczas transportu do szpitala pacjent zaatakował ratowników i uszkodził ambulans. Pojazd musiał zostać wyłączony z użytku.

Warszawa. Agresywny pacjent zniszczył karetkę pogotowia [zdj. ilustracyjne]
Warszawa. Agresywny pacjent zniszczył karetkę pogotowia [zdj. ilustracyjne]
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański

Jak podał portal Halorusynow.pl, ratownicy medyczni ze stacji pogotowia Meditrans przy ul. Jastrzębowskiego zostali wezwani na ul. Dembego. 39-letni mężczyzna doznał urazu głowy. Ratownicy opatrzyli go i podjęli decyzję o przewiezieniu do szpitala. Podczas transportu pacjent zaczął się zachowywać agresywnie.

- Był pijany, zaczął obrażać ratowników, wyzywał ich od najgorszych i groził im śmiercią. Ponadto cały czas próbował rozpinać pasy bezpieczeństwa i oddał mocz na drzwi karetki. Gdy ratownicy próbowali go powstrzymać, mężczyzna zaatakował ich i uderzył w twarz - mówi cytowany przez portal rzecznik Meditransu Piotr Owczarski.

Warszawa. Zamiast do szpitala, pojechali na komisariat

Ratownicy zmienili decyzję. Uznali, że 39-latka należy odstawić nie do szpitala, a na komisariat policji. Zanim przybiegli policjanci, agresor wybił szybę w karetce, uszkodził drzwi oraz przegrodę oddzielającą ratowników od pacjenta.

- Ratownicy stwierdzili, że będzie szybciej przyjechać na komisariat samemu niż czekać na radiowóz. Kiedy dotarli na miejsce, policjanci byli zajęci i trochę czasu zajęło, zanim udało się ich ściągnąć. Pacjent był bardzo agresywny, nie obyło się bez użycia siły i gazu. W wydychanym powietrzu miał aż 2 promile - poinformował rzecznik mokotowskiej komendy policji podkom. Robert Koniuszy.

- Będziemy domagać się zapłaty za zniszczenia i surowych konsekwencji włącznie z karą więzienia. Ludzie muszą wiedzieć, że takie zachowanie jest nieopłacalne - dodał Owczarski.

Za naruszenie nietykalności funkcjonariusza publicznego, jakim jest ratownik medyczny, grozi do 3 lat więzienia. Za zniszczenie karetki 39-latkowi grozi 5 lat więzienia. Naprawę zniszczonego ambulansu wyceniono na 10 tys. złotych. Chociaż zniszczenia mogą wydawać się niewielkie, karetka została wyłączona z użytku.

Źródło: Haloursynow.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)