RegionalneWarszawaWarsaw Comic Con. "Najlepsza jest atmosfera"

Warsaw Comic Con. "Najlepsza jest atmosfera"

Dlaczego warto odwiedzić Warsaw Comic Con? Na event przyjeżdżają tysiące fanów popkultury. Jedni chcą się tu potkać z gwiazdami, inni są zachwyceni cosplayerami, a jeszcze inni przyjeżdżają tu, żeby cieszyć się niesamowitą atmosferą.

Warsaw Comic Con. "Najlepsza jest atmosfera"
Źródło zdjęć: © WP.PL | Klaudia Zawistowska

01.06.2019 15:05

Sobota na Warsaw Comic Con jest zawsze tłoczna. W drugi dzień eventu korytarzami hal wystawowych przechadzają się dziesiątki tysięcy ludzi w różnym wieku. Znajdziemy tu dzieci w towarzystwie rodziców, młodzież, a także dorosłych miłośników popkultury.

Właśnie w sobotę kolejki przy wszystkich atrakcjach nie mają końca. Po przybyciu na miejsce byliśmy zaskoczeni tym, że kolejka stoi kilkadziesiąt metrów przed wejściem do budynku. Oczekujący to głównie posiadacze biletów jednodniowych. Na szczęście kolejka została szybko rozładowana, dzięki uruchomieniu kilku dodatkowych wejść.

Obraz
© WP.PL | Klaudia Zawistowska

Krzyk młodych fanek

Kiedy na hali Warsaw Comic Con roznosi się krzyk tysięcy dziewczęcych gardeł wiedz, że dzieje się coś ważnego. Nie inaczej było tym razem. W strefie gwiazd pojawiły się dwie największe osobowości tej edycji. Na scenę wyszedł Ian Somerhalder i Paul Wesley, czyli bracia Salvatore z serialu „Pamiętniki Wampirów”.

Obraz
© WP.PL | Klaudia Zawistowska

Aktorzy podzielili się dziś historiami z planu. Odpowiadali również na pytania od publiczności, która licznie przybyła na ich panel.

Gwiazdy kontra cosplayerzy. Czyli co przyciąga na Comic Con?

Rozmawiając z uczestnikami Comic Conu zastanawialiśmy się, która atrakcja jest najciekawsza. O zdanie zapytaliśmy Maję i Martynę. Obie na Comic Conie są po raz pierwszy. Do Warszawy przyjechały z Piły, po to, by spotkać swojego ulubionego aktora, Iana Somerhaldera. Dziewczyny zgodnie stwierdziły, że dla nich największą atrakcją jest możliwość poznania gwiazd, które na co dzień wydają się nieosiągalne. "Ten moment, w którym spotyka się osobę, która wydaje się nieosiągalna, jest super" – mówią nam Maja i Martyna.

Maja i Martyna przyznały również, że oprócz strefy gwiazd bardzo podobają się im cosplayerzy - "Ciekawe jest to, jak ci wszyscy ludzie kreują postacie na swój sposób".

Obraz
© WP.PL | Klaudia Zawistowska

Strefę gwiazd, jako najciekawszą atrakcję Comic Conu wskazał również Bartosz, który podczas tej edycji wciela się w postać Newtona Scamandera z serii „Fantastyczne zwierzęta”.

Obraz
© WP.PL | Klaudia Zawistowska

Jako stały bywalec warszawskiego eventu stwierdził, że jego mocną stroną są również prelekcje, ale akurat podczas tej edycji, nie są one związane z jego zainteresowaniami. Dlatego chętnie odwiedza wszelkie stoiska wystawców.

Zupełnie innego zdania była grupka znajomych, których spotkaliśmy w pobliżu strefy cosplay. Na Comic Conie są już czwarty raz. Cała ekipa zgodnie podkreśliła, że wraca tu dla atmosfery - "Możemy podejść do dowolnego człowieka i za chwilę będziemy się razem śmiać i świetnie bawić". Ich uwagę przyciągają również cosplaye. "Stroje są naprawdę niesamowite" – mówią w rozmowie z nami.

Spytaliśmy ich również o strefę gwiazd. "Mnie gwiazdy interesują, ale są trochę za drogie" - odpowiada Olga. Cała grupa zaznacza również, że nie mają ochoty stać w pobliżu sceny, żeby wysłuchiwać rozmów z gwiazdami. Zamiast tego wolą zrobić zakupy na stanowiskach wystawców.

Zobacz także
Komentarze (0)