W Szpitalu Bródnowskim znaleziono zwłoki!
Trwa wyjaśnianie sprawy!
24.07.2012 16:39
Hydraulicy dokonali wczoraj makabrycznego odkrycia w podziemiach Szpitala Bródnowskiego. W niewielkim korytarzyku znaleźli na wpół wyschnięte, a na wpół zgniłe zwłoki mężczyzny. Wszystko wskazuje na to, że należą one do byłego pacjenta szpitala, który zaginął w czerwcu. Co prawda ciało uległo już znacznemu rozkładowi, ale znaleziono przy nim dokumenty zaginionego.
Nieoficjalnie mówi się, że 67-letni pacjent miał skłonności do nadużywania alkoholu. Ponieważ na terenie szpitala nie mógł się oddawać swojemu nałogowi, szukał nieuczęszczanych miejsc, w których w spokoju mógłby się napić. Prawdopodobnie zgon nastąpił podczas jednego z takich wyjść.
Mężczyzna został przyjęty do szpitala ze względów socjalnych. Wszystko wskazuje na to, że był ubogi i samotny. Po trzech dniach pobytu na oddziale, po prostu zniknął. Pracownicy placówki wezwali policję, ale poszukiwania nie przyniosły rezultatu. Nikomu nie przyszło do głowy, żeby zejść do podziemi.
W dniu dzisiejszym prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie. Roboczo prowadzone jest dochodzenie dotyczące nieumyślnego spowodowania śmierci, ale wstępne oględziny zwłok sugerują, że do zgonu nie przyczyniły się żadne osoby trzecie.