szpital bródnowski

Rzecznik Praw Pacjenta zbada sprawę śmierci 83-letniej kobiety. Nie została przyjęta do Szpitala Bródnowskiego, dokąd przywiozło ją pogotowie. Według lekarzy z SOR kobieta już nie żyła.

Szpital Bródnowski wznawia operacje i zabiegi. Sytuacja w placówce uległa znacznej poprawie. W tej chwili nie przebywa w nim żaden pacjent zarażony koronawirusem.

Ponad 20 sióstr zakonnych zgłosiło się w charakterze wolontariuszek do Mazowieckiego Szpitala Bródnowskiego w Warszawie, aby pomóc w opiece nad pacjentami. Tym sposobem odpowiedziały na braki kadrowe placówki.

Już 79 osób zaraziło się koronawirusem w Szpitalu Bródnowskim w Warszawie. Wśród nich są lekarze, pielęgniarki i pacjenci. Zamknięte są 3 oddziały, czyli 1/5 placówki.

Jeden z lekarzy-gastrologów ze Szpitala Bródnowskiego został zakażony koronawirusem. Dyrektor Michał Gołaszewski przekazał, że placówka jest w stałym kontakcie z sanepidem. Na razie nie zapadła decyzja o zamknięciu.

Ciało 43-latka znaleziono na terenie Szpitala Bródnowskiego. Prokuratura poinformowała o wstępnych wynikach sekcji zwłok. Śledczy nie wykluczają udziału osób trzecich.

Przy ogrodzeniu okalającym Szpital Bródnowski znaleziono ciało 43-letniego mężczyzny. Nie wiadomo, dlaczego zmarł. Ma to wyjaśnić sekcja zwłok.

Znajdą tu pomoc chorzy na nowotwory złośliwe mózgu, chorobę Parkinsona i inne choroby układu nerwowego.

Placówka wprowadza środki ostrożności i apeluje do rodzin oraz bliskich.

KOLEJNY LIST OD CZYTELNIKA na temat zachowania służb medycznych

W Warszawie brakuje lekarzy? Co na to NFZ?

Wstrzymano przyjmowanie pacjentów

"Rzucają z balkonu ziemniakami, przyklejają wulgarne naklejki, zatykają rury wydechowe"

Trwa wyjaśnianie sprawy!