W sobotę "Oblężenie Teatru Powszechnego". "Deus Vult". "Katolicy biorą sprawy w swoje ręce"

By zapewnić widzom bezpieczeństwo, teren należący do teatru zabezpieczony zostanie barierkami.

Obraz

W związku z najbliższymi pokazami "Klątwy" oraz planowanym zgromadzeniem wokół Teatru Powszechnego apelujemy o pokojowy przebieg wydarzeń i społeczną odpowiedzialność - napisał Paweł Łysak, dyrektor teatru w oświadczeniu, przesłanym w piątek. W sobotę Młodzież Wszechpolska zapowiada "oblężenie" placówki. "Katolicy biorą sprawy w swoje ręce. Dość ubliżania Chrystusowi" - informują Wszechpolacy na swoich stronach.

Na nic zdały się tłumaczenia dyrektora Łysaka, że w spektaklu "Klątwa" nie dochodzi do łamania prawa przez znieważanie obiektów kultu religijnego. - Nieprawdą jest, że nawołuje się w nim do popełnienia przestępstwa. Spektakl zawiera krytykę różnych postaw społecznych, używa się w nim m.in. rekwizytów, nawiązujących do symboli narodowych i religijnych - po to, by pokazać, jak ich wartość jest cynicznie wykorzystywana i zmanipulowana przez grupy interesy grup politycznych - podkreślał w piątek dyrektor Łysak.

Nie przekonało to jednak organizatorów "oblężenia", którzy zapowiadają zbudowanie miasteczka namiotowego, oraz protestowanie "do skutku". - Protest ma wyrażać nasz sprzeciw, wobec bluźnierczej "Klątwy" - pisze rzecznik Młodzieży Wszechpolskiej w liście przesłanym do WawaLove. - Od miesięcy na deskach Teatru Powszechnego mamy do czynienia z bluźnierczą antysztuką, która obraża Świętą Wiarę Katolicką - tłumaczą Wszechpolacy i publikują na swoich stronach obrazy nawołujące do przyłączenia się do dzisiejszego protestu. Możemy na nich zobaczyć m.in. rycerzy z czasów krucjat, czy napis "Deus Vult" (łac. Bóg tak chce”) okrzyk nawołujący wg. legendy do zbrojnej krucjaty. Udział w proteście zapowiedziało kilkaset osób.

Obraz

Zablokują wejście do budynku?

Jak już informowaliśmy, Hanna Gronkiewicz Waltz wydała wcześniej zakaz demonstracji. rzecznik ratusza tłumaczył, że ta decyzja podyktowana była przebiegiem poprzedniego protestu i tym, że podczas protestu "ma być uniemożliwiony dostęp do instytucji kultury". Sąd uchylił jednak decyzję prezydent , jako łamiącą prawo konstytucyjne obywatela do zgromadzeń.

Dyrektor Teatru Powszechnego podkreśla: "W obliczu nieustannych manipulacji medialnych dotyczących zarówno samego spektaklu, jak i wydarzeń z nim związanych, oświadczamy: szanujemy prawo każdego obywatela do organizowania zgromadzeń w miejscu publicznym pod warunkiem zachowania zasad bezpieczeństwa i porządku publicznego".

Dodaje, że teatr stanowczo sprzeciwia się wyrażanym wprost groźbom urządzania "niepokojowych" manifestacji, a także zapowiedziom "blokady budynku". - Wielodniowa manifestacja, zgłoszona od 27 maja do 1 czerwca br. na wszystkich ulicach wokół teatru budzi uzasadnione obawy o bezpieczeństwo. Organizatorzy oficjalnie zapowiadają "modlitwę wynagradzającą", ale już w mediach społecznościowych wprost zachęcają do agresji - zauważył.

Użyto rac i petard

Łysak przypomina w oświadczeniu, że nawoływanie do nienawiści i blokowanie instytucji kultury narusza przepisy karne oraz konstytucyjną wolność wypowiedzi artystycznej i wolność korzystania z dóbr kultury. Zauważył także, że poprzednie zajścia pod teatrem (m.in. z 21 kwietnia b. r.) "organizowane przez te same radykalnie prawicowe środowiska, w sposób bezpośredni naruszyły porządek publiczny. Użyto rac dymnych i petard, blokowano wejście do teatru, a także doprowadzono do przepychanek z policjantami i widzami".

"Mamy nadzieję, że odpowiednie służby zadbają o bezpieczeństwo widzów i pracowników teatru" - napisał Łysak, dodając, że wokół i wewnątrz teatru działa całodobowy monitoring.

By zapewnić widzom bezpieczeństwo, teren należący do teatru zabezpieczony zostanie barierkami.

Obraz
Obraz
Obraz
Wybrane dla Ciebie
Dramat w USA. Strzelanina na kampusie, jedna ofiara śmiertelna
Dramat w USA. Strzelanina na kampusie, jedna ofiara śmiertelna
Tragedia na jarmarku halloweenowym w USA. Runęło potężne drzewo
Tragedia na jarmarku halloweenowym w USA. Runęło potężne drzewo
Wybrzeże Kości Słoniowej głosuje. Rosja próbuje wpłynąć na wybory
Wybrzeże Kości Słoniowej głosuje. Rosja próbuje wpłynąć na wybory
Putin boi się zamachu stanu. "Ma wiele powodów do zmartwień"
Putin boi się zamachu stanu. "Ma wiele powodów do zmartwień"
Putin straszy nowym pociskiem. Udany test Burewiestnika
Putin straszy nowym pociskiem. Udany test Burewiestnika
Serbia chce mediować między Rosją a Ukrainą. Wskazują ważny powód
Serbia chce mediować między Rosją a Ukrainą. Wskazują ważny powód
"Niemiecka partia Putina". Szef niemieckiego MSW oskarża AfD
"Niemiecka partia Putina". Szef niemieckiego MSW oskarża AfD
Będzie wiać nawet 140 km/h. IMGW ostrzega
Będzie wiać nawet 140 km/h. IMGW ostrzega
Tusk ostro o Kaczyńskim. "Przygotował uroczystą stypę polityczną"
Tusk ostro o Kaczyńskim. "Przygotował uroczystą stypę polityczną"
Sikorski o problemie UE. "Odczytał" też myśl Kaczyńskiego
Sikorski o problemie UE. "Odczytał" też myśl Kaczyńskiego
Powstanie polskie Centrum Satelitarne. Tusk: "Możemy wyżej, dalej"
Powstanie polskie Centrum Satelitarne. Tusk: "Możemy wyżej, dalej"
"Międzynarodowy skandal". Burmistrz Myślenic celował w planszę z niemiecką flagą
"Międzynarodowy skandal". Burmistrz Myślenic celował w planszę z niemiecką flagą