Ustawa reprywatyzacyjna. Jaki: "nikt mnie nie powstrzyma przed wymierzeniem sprawiedliwości"
Komisja weryfikacyjna podniesie poziom kary dla prezydent Warszawy.
- Jestem zdeterminowany, aby państwo parło jak czołg na mafię reprywatyzacyjną. Nawet jeśli na drodze staną mi znani politycy, prawnicy - to nikt mnie nie powstrzyma przed wymierzeniem sprawiedliwości - mówi poniedziałkowej "Rzeczpospolitej" wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.
Na pytanie, o co chciałby zapytać Hannę Gronkiewicz-Waltz, gdyby stanęła przed komisją weryfikacyjną, wiceminister powiedział: - Jak przez ponad dekadę mogła patrzeć, jak ludzie starsi, rodziny z dziećmi byli wywalani do piwnic jak śmieci. Jak mogła, tym bardziej że jedna z firm, które miały czyścić kamienice, znajduje się w... zreprywatyzowanej przez jej rodzinę kamiennicy.
Dodał, że komisja weryfikacyjna podniesie poziom kary dla prezydent Warszawy za notoryczne niestawianie się przed komisją.
Zapytany, o jaką konkretnie chodzi kwotę, Jaki powiedział: - Są osoby w komisji, które chcą i 100 tys. zł. Ja staram się tonować nastroje. Natomiast dla mnie najważniejsze jest to, aby państwo było poważne. Komisja ma realny problem. Skoro prezydent Warszawy może lekceważyć komisję, to biorą z niej przykład osoby, które mogą być odpowiedzialne za czyszczenie kamienic. Po prostu postawa Hanny Gronkiewicz-Waltz psuje państwo i to jest realny problem.
Pytany, dlaczego w myśl zaproponowanej przez niego ustawy zwrot za utraconą nieruchomość ma dotyczyć tylko 20 proc. jej wartości, wyjaśnił, że "trzeba wyważyć dobro indywidualne z dobrem państwa". - Nie jesteśmy w stanie zapłacić za wszystkie szkody. To nie my wywołaliśmy wojnę. Każdy w czasie II wojny światowej coś stracił. Dziś jednak Polski nie stać na nieuchwalenie ustawy reprywatyzacyjnej. I tak płacimy, często w naturze i rzadko prawdziwym spadkobiercom. Polska traci miliardy każdego roku przez brak ustaw, a doliczyć trzeba jeszcze koszty społeczne, czyli niesprawiedliwość i tragedie wielu ludzi. Trzeba to przeciąć na zawsze - podkreślił Jaki.
Źródło: PAP
Jesteś świadkiem zdarzenia w Warszawie, które jest dla Ciebie ważne? Widzisz coś ciekawego? Skontaktuj się z nami przez Facebooka lub na wawalove@grupawp.pl.
Przeczytaj też: Dymisja w stołecznej komendzie. Odchodzi komendant