Trwa ładowanie...

Uśmiechnięty nazista czyli zagraj w "Powstanie Warszawskie"

Gdzie kończy się granica nauczania, a zaczyna zwykła chęć zysku? Czy nazistę, który mordował Polaków można pokazać jako uśmiechniętą zabawkę?

Uśmiechnięty nazista czyli zagraj w "Powstanie Warszawskie"
d1pdpr6
d1pdpr6

Firma Cobi wypuściła na rynek klocki z serii "Powstanie Warszawskie". Przeznaczone są dla dzieci powyżej piątego roku życia i przedstawiają m.in. szczęśliwych powstańców, uśmiechniętych od ucha do ucha Niemców oraz wyposażenie wojskowe - karabiny, samochody bojowe. Jest także barykada, na której namalowane są symbole Polski Walczącej. W opisie czytamy, że zabawki "mają upamiętniać Powstanie Warszawskie".

Opinie kupujących są świetne: "Naprawdę świetny zestaw, nic dziwnego że polecany. A ten pistolet maszynowy(błędnie nazywany Schmeisserem) czyli MP40 rewelacyjnie odwzorowany, na 6+. Polecam fanom II wojny". Inny komentarz: "Właśnie złożyłem ten zestaw i jestem autentycznie wzruszony". Sa też komentarze krytyczne - na facebooku firmy ktoś napisał, że klocki są "szarganiem pamięci", a projekt "jest makabrą".

W 1996 roku w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej wystawiono pracę Zbigniewa Libery - "Obóz koncentracyjny". Artysta stworzył siedem pudełek z klockami, imitujących te, w jakich sprzedaje swoje produkty duńska firma, z wykorzystaniem jej logo oraz stosując się do zasady, że na opakowaniu zawsze umieszczone są zdjęcia tego, co z danego kompletu klocków można zbudować..

Instalacja artystyczna wzbudziła wiele kontrowersji, nie dopuszczono jej m.in, do udziału w weneckim Biennale. Krytycy pisali o niej: wygłupy, nonszalancja, swobodne traktowanie bolesnego tematu. Jednak praca Libery mówiła także o tym, jak takie wydarzenia jak np. Holokaust, funkcjonują w kulturze masowej. Dyskusja o wojnie - twierdził artysta - uległa trywializacji.

d1pdpr6

Tymczasem w sklepie z zabawkami możemy kupić uśmiechniętego nazistę na motocyklu, z pistoletem maszynowym w ręku. Lub barykady ze znakiem Polski walczącej. Historia to niezły biznes, a komercjalizacja Powstania (i nie tylko) stała się faktem i musimy się z tym pogodzić. Tylko czy niektórym, w pogoni za pieniądzem, nie zabrakło zdrowego rozsądku?

Co o tym sądzicie?

d1pdpr6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1pdpr6
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj