Urodziła dziecko w samochodzie. Pomogli policjanci
Nietypowe zdarzenie podczas policyjnego dyżuru
25.01.2017 15:32
Do nietypowego zdarzenia doszło na podwarszawskiej drodze krajowej nr 17. Dwaj policjanci zatrzymali samochód poruszający się z niedozwoloną prędkością. Okazało się, że kierujący jedzie z rodzącą żoną do szpitala. Policjanci pozwolili odjechać kierowcy, jednak okazało się, że poród już się zaczął.
Do zdarzenia doszło we wtorek wieczorem. Sierż. Łukasz Masny i mł. asp. Przemysław Sikorski z otwockiej drogówki zatrzymali do kontroli forda. Gdy okazało się, że kierowca jedzie z rodzącą żoną do szpitala, bez chwili wahania pozwolili odjechać kierowcy. Niestety, okazało się, że poród już się zaczął.
Na dojazd do szpitala było za późno. - Funkcjonariusze natychmiast wezwali na miejsce karetkę pogotowia, a po jej przyjeździe zabezpieczali miejsce postoju samochodu, dbając, aby inny pojazd nie uderzył w zaparkowanego forda i aby nikt postronny nie przeszkadzał pasażerce - relacjonują mundurowi.
Kobieta w asyście mundurowych i przy pomocy matki i męża urodziła dziecko w samochodzie. Ratownicy, którzy przybyli na miejsce, zabrali do szpitala matkę z nowo narodzoną córeczką.
Przeczytajcie też: Tajemnicza śmierć dwulatka. Sprawę zbada Prokuratura