Ukradli auto, bo "nie chcieli chodzić piechotą w brzydką pogodę"
Długo przeciągające się przyjście tegorocznej wiosny dało nam się wszystkim we znaki. Co ciekawe, doprowadziło nawet do jednego przestępstwa...
22.04.2014 16:34
Długo przeciągające się przyjście tegorocznej wiosny dało nam się wszystkim we znaki. Co ciekawe, doprowadziło nawet do jednego przestępstwa. * 20-letni Kamil G. i 24-letni Paweł S. ukradli samochód, bo... nie chciało im się chodzić piechotę w taką brzydką pogodę.*
Było już po 2.00 w nocy, kiedy wywiadowcy kontrolując jeden z warszawskich parkingów zwrócili uwagę, na mężczyzn, którzy widząc zbliżających się funkcjonariuszy schylili głowy i schowali się w samochodzie, w którym siedzieli. Chwilę później okazało się, że po pierwsze, renault clio jest poszukiwany, skradziony z posesji powiatu wołomińskiego kilka dni wcześniej, po drugie mężczyźni nie posiadają żadnych dokumentów samochodu, a kierowca nie ma też prawa jazdy, bo posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, po trzecie natomiast obaj mężczyźni zupełnie nie potrafią logicznie wyjaśnić co robią w samochodzie, jak się w nim znaleźli i skąd go mają.
Zobacz także: "Wagina" zamiast "godziny"
20-letni Kamil G. i 24-letni Paweł S. trafili do policyjnych cel, a pojazd został zabezpieczony. Dalsze czynności przeprowadzili już policjanci z grupy „Auto” oraz wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. W wyniku ustaleń i pracy operacyjnej oraz czynnościom procesowym, mężczyźni przyznali się do kradzieży pojazdu. Wyjechali nim z jednej z posesji na terenie powiatu wołomińskiego. Jak twierdzili nie chcieli chodzić piechotą, ponieważ była bardzo zła pogoda.
Usłyszeli już zarzuty dokonania kradzieży, 24-letni Paweł S. przestępstwa dopuścił się w warunkach recydywy, a dodatkowo odpowie również za niestosowanie się do prawomocnego wyroku sądu.
Zobacz także: Przekleił nalepki na towar, który następnie ukradł