Ukradł rowery za prawie 35. tys. zł. W marcu tego roku wyszedł z więzienia
"Przyznał się do zarzucanych czynów"
Jego łupem padły jednoślady warte prawie 35 tys. złotych. 26-latek zabierał głównie te pozostawione na klatkach schodowych oraz w garażach podziemnych. Specjalnymi nożycami przecinał zabezpieczenia. Skradzione rowery sprzedawał za kwotę od 200 do 400 złotych przypadkowym nabywcom na terenie giełdy Bronisze. Jak informują mundurowi, było to główne źródło utrzymania Mariusza D.
Funkcjonariusze przesłuchali w tej sprawie świadków, zabezpieczono też nagrania z kamer monitoringu, które zarejestrowały wizerunek mężczyzny podejrzanego o te kradzieże. W sumie łupem padły jednoślady warte prawie 35 tys. złotych. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych czynów.
Okazało się też, że 26-latek ma na swoim koncie inne przestępstwa i w marcu tego roku opuścił więzienne mury, gdzie odbywał karę 1,5 roku więzienia za liczne kradzieże. Teraz grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Przeczytajcie też: Zamknięto Teatr Żydowski. "Odwołujemy spektakle do końca sezonu"