RegionalneWarszawaTrzaskowski: zakupiliśmy 30 łóżek i respiratory stacjonarne

Trzaskowski: zakupiliśmy 30 łóżek i respiratory stacjonarne

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski poinformował, że do szpitali został zakupiony nowy sprzęt. Jest to m.in. 30 łóżek za 7 mln zł. Trzaskowski odniósł się też do rozbieżności w liczbie zgonów z powodu koronawirusa w Warszawie.

Trzaskowski: zakupiliśmy 30 łóżek i respiratory stacjonarne
Źródło zdjęć: © PAP

Jak podkreślił w czwartek na konferencji prasowej Rafał Trzaskowski, w obecnej sytuacji najważniejszy jest zakup sprzętu do szpitali. Część zakupionego sprzętu dotarła już do Warszawy.

- Przeznaczyliśmy blisko 7 mln zł na zakup 30 łóżek. W komplecie takiego systemu są respiratory stacjonarne, kardiomonitory, pompy infuzyjne, ssaki elektryczne i akumulatorowe i aparaty do terapii nerkozastępczej. Sprzęt jest właśnie sukcesywnie przewożony do Szpitala Wolskiego, gdzie jest przechowywany. W miarę zgłoszeń i zapotrzebowania będzie trafiał do placówek miejskich – wskazał prezydent.

Jak dodał, jest to niesłychanie istotne, żeby sprzętu było jak najwięcej w razie gdyby sytuacja się zaostrzała.

- Sami zrobiliśmy analizy, że w Warszawie powinno być dodatkowych 30 miejsc do intensywnej terapii, na wszelki wypadek. Są dwa szpitale zakaźne, przy ul. Wolskiej i ul. Wołoskiej. Jeśli zabraknie miejsc w szpitalach jednoimiennych, które przygotował rząd, może być tak, że jeden ze szpitali miejskich będzie te funkcje przejmował – wyjaśnił.

Trzaskowski został też zapytany o rozbieżność w liczbie zgonów w Warszawie. Prezydent mówił o 32 zgonach z powodu koronawirusa w Warszawie, podczas gdy Ministerstwo Zdrowia mówi o 8.

Pytany, skąd ta rozbieżność Trzaskowski wskazał, że takie pytania przekierowuje do rządu.

Jak podkreślił, system jest bardzo nieprzejrzysty i „w związku z tym dziwi nas, że w kartach zgonu jest znacznie większa liczba zgonów w Warszawie niż ta, która jest podawana oficjalnie”.

Dodał, że rząd tłumaczy, że te osoby są wykazywane w statystykach z miejsc, z których pochodzą.

- Tylko, że myśmy to dokładnie sprawdzili. Z tych 32 osób 18 jest zameldowanych w Warszawie – zaznaczył.
Dopytany, czy rząd zaniża statystyki Trzaskowski podkreślił, że nie formułuje żadnych tez, bo sprawa jest zbyt poważna, żeby stawiać tezy.

- Zachowuję się niesłychanie racjonalnie. Występują nieścisłości. Być może system raportowania jest niesłychanie zawiły, stad pytania do rządu – wyjaśnił.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

koronawirusszpitalesprzęt
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)