Teatr Żydowski już w nowej siedzibie. "Przetrwamy i wrócimy silniejsi"
Gołda Tencer: "Dziś rozpoczynamy nowy rozdział w wielkiej księdze naszego istnienia"
Po kilkumiesięcznej tułaczce Teatr Żydowski przeniósł się do nowej siedziby przy ulicy Senatorskiej 35. Aktorzy oraz administracja w końcu znaleźli swoje miejsce. Mocny start już 6 stycznia roku. Aktorzy TŻ pokażą "najbardziej osobisty i wymowny w tej sytuacji" spektakl - „Aktorzy żydowscy”.
Pod nowym adresem (Senatorska) zaistnieje jedynie scena kameralna z 50-osobową widownią. Duże spektakle nadal wystawiane będą gościnnie w Klubie Dowództwa Garnizonu Warszawa. Przy Senatorskiej zobaczymy więc małe formy Teatru Żydowskiego : „Śmierć pięknych saren” oraz „One same”.
- Ostatnie miesiące obfitowały w trudne chwile. Dzień, którego tak bardzo się baliśmy, właśnie nadszedł. Teatr Żydowski opuszcza plac Grzybowski, ośrodek żydowskiego świata, który współdzielił przez kilkadziesiąt lat z innymi organizacjami żydowskimi - informuje Gołda Tencer wraz z zespołem Teatru Żydowskiego. Dodaje, że "Teatr to przecież nie tylko budynek. Teatr to ludzie – aktorzy, technika, administracja, a nader wszystko widzowie".
- Wierzymy, że przetrwamy i wrócimy silniejsi, z nową energią i wiarą w lepsze jutro - podkreśla Tencer. - Dziś rozpoczynamy nowy rozdział w wielkiej księdze naszego istnienia. Nie znamy epilogu, ale jedno wiemy na pewno – jesteśmy i będziemy dla was tak długo, jak długo wy będziecie w nas wierzyć - dodaje.
Teatr - tułacz
Teatr Żydowski wynajmował siedzibę (przy pl. Grzybowskim) od Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce, które w październiku 2015 r. sprzedało budynek firmie Ghelamco. Plany deweloperskie zakładały zburzenie budynku i wybudowanie w jego miejscu biurowca, a także sceny Teatru. Przedstawiciele Teatru przekonują jednak, że na mocy porozumienia, podpisanego w 2014 roku, przyszłość teatru została zabezpieczona; miał pozostać w swojej siedzibie do czasu powstania nowej.
Ze względu na zły stan techniczny budynku oraz zagrożenie dla życia i zdrowia przebywającym w nim ludzi, 30 maja * właściciel wydał decyzję o jego zamknięciu*. Decyzję podjął Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Jego decyzja został wstrzymana 4 czerwca decyzją Mazowieckiego Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który uznał, że nie ma niebezpieczeństwa zawalenia się budynku.
Kiedy nowa siedziba
Według Ghelamco zagrożenie pozostało. * W rozmowie z WawaLove.pl*, przedstawiciel zarządu firmy Damian Woźniak podkreślił, że to właściciel obiektu, a nie szefowie teatru ponosi odpowiedzialność karną, gdyby komuś stała się krzywda. Podkreślano też nieodpowiedzialność dyrekcji teatru, w tym m.in. narażenie widowni na niebezpieczeństwo. Wśród zagrożeń wymieniano m.in. brak systemu oddymiania, zły stan dróg ewakuacyjnych, groźbę zawalenia się schodów, zły stan drewnianego sufitu czy nawet zawilgocenia piwnic. Podkreślano również, że wielokrotnie wcześniej zwracano uwagę dyrekcji na istniejące zagrożenia.
Po kilku miesiącach gościnnych występów w innych placówkach, Teatr Żydowski przeniósł się na Senatorską 35. Damian Woźniak z Ghelamco podkreślał w rozmowie, że nowa siedziba może powstać w ciągu 18-24 miesięcy od momentu otrzymania pozwolenia na budowę.
Szczegóły dotyczące najnowszych wydarzeń w Teatrze Żydowskim znajdziecie tutaj .
Przeczytajcie też: Operator postrzelony na Bemowie. Kręcili reklamę z McGregorem
