"Straszą zwierzaki i niszczą wybiegi". Tak dzieci zachowują się w zoo
Warszawski ogród zoologiczny na Facebooku udostępnił nagranie z udziałem dzieci. - ZOObaczcie filmik pokazujący, jak niektórzy nasi goście potrafią się zachowywać w ZOO - czytamy w sieci.
Na nagraniu widać dzieci biegające pomiędzy prezentowanymi roślinami, a jeden z nich szarpie pień drzewa.
Przesłany filmik od jednego ze zwiedzających udostępnili w sieci pracownicy zoo. - Tabliczki informacyjne i ostrzegawcze niestety nie przeciwdziałają takim zachowaniom, a nie możemy wszędzie postawić strażników - czytamy na facebookowej stronie Warszawskie ZOO.
Pracownicy ogrodu proszą odwiedzających, aby zwracać uwagę na takie zachowania. - Nie bójmy się zareagować jeśli ktoś łamie regulamin zwiedzania Warszawskiego ZOO - piszą na Facebooku.
Pracownik warszawskiego zoo zaznacza, że nie mają prawa na wystawianie mandatów, czy wypraszania zwiedzających. - Upominamy, tłumaczymy i prosimy - wyjaśnia WawaLove pracownik.
Wrzucony filmik w sieci wywołał burzę. Internauci przede wszystkim nie szczędzili rodziców.
- Warszawskie Zoo, problem w tym, że sami z tym nic nie robicie - macie słabą ochronę (ujrzeć gdzieś na trasie zwiedzania strażnika to cud), a nawet jeśli sie komuś z pracowników zoo o tym powie, to co taki pracownik, czy strażnik może zrobić skoro nie macie w regulaminie zawartych ani kar, ani nawet wyprowadzenia z ogrodu za takie zachowanie? Od lat staracie sie w dużej mierze tę odpowiedzialność za utrzymanie porządku wśród zwiedzających zrzucić na innych zwiedzających - No i co to da? Będąca u Was rodzina z dwójką dzieci karmiła czarne łabędzie chlebem - zwróciłem uwagę i od tatusia usłyszałem kulturalne "spie..alaj". Zainwestujcie w końcu w kamery i/lub ochronę i weźcie odpowiedzialność za te zwierzęta, które macie pod opieką. Zwiedzający oczywiście niech reagują, ale nie oczekujcie, że ktoś będzie walczył z nimi - pisze pan Wiktor.
- Dzieci teraz są straszne! Ale to wina rodziców, którzy mają gdzieś, to co robią dzieci. Ostatnio odwiedziliśmy ZOO z żoną i byliśmy w szoku, jak zachowują się dzieci...koszmar - opowiada pan Cezary.
- Takie teraz czasy. Dziwią nas dzieci, które są dobrze wychowane i potrafią się zachować, a nie te bezstresowo pasione, jak owce na łące. Gratuluje tacie Januszowi, mamie Grażynie, małym Brajankom i Dżesikom. Niektórzy po prostu nie powinni się rozmnażać, albo brać udziału w życiu reszty społeczeństwa - tłumaczy pani Cari.
- Nie raz zwracałam uwagę rodzicom na zachowanie ich dzieci w ZOO.W większości przypadków byłam olewana, bluzgi też się trafiły. No to teraz pytam, jak te dzieci mają umieć się zachować skoro rodzice tego nie potrafią ich nauczyć - pisze pani Monika.
- Zmiencie regulamin i szukajcie w prawie punktów, o jakie będzie sie można oprzeć, żeby do takich ludzi wezwać policje i dać karę. Macie prawo mieć swoj regulamin, w którym będzie napisane, że wchodząc do ZOO każdy go akceptuje. Zróbcie coć naprawdę, zmiencie zasady, zacznijcie działać. Szukajcie wolontariuszy, którzy będą obserwować zachowania, jest mnostwo ludzi chetnych do pomocy - tłumaczy pani Katarzyna.
Widzisz coś ciekawego? Masz zdjęcie, filmik? Prześlij nam przez Facebooka na wawalove@grupawp.pl lub dziejesie.wp.pl