Strajk Kobiet w Warszawie. Zakończył się protest
O północy zakończyła się poniedziałkowa manifestacja pod hasłem "Dzień Kobiet Bez Kompromisów". Uczestnicy demonstracji zorganizowanej przez Ogólnopolski Strajk Kobiet zebrali się ok. godz.16 na rondzie Czterdziestolatka, gdzie zostali otoczeni przez kordon policji.
Strajk Kobiet pod hasłem "Dzień Kobiet Bez Kompromisów" miał rozpocząć się w poniedziałek 8 marca o godzinie 16 przy rondzie Dmowskiego w Warszawie. Jednak w związku z obstawą policji w tym rejonie organizatorki poinformowały w mediach społecznościowych o zmianie miejsca zgromadzenia. Uczestnicy około godz. 16.00 spotkali się w pobliżu Dworca Centralnego przy rondzie "Czterdziestolatka".
Strajk Kobiet w Warszawie. Policja wylegitymowała uczestników protestu
Niedługo później protestujący zostali otoczeni policyjnym kordonem. Służby informowały, że zgromadzenie jest nielegalne, policjanci wzywali do rozejścia się. Demonstranci, którzy chcieli opuścić kordon mogli to zrobić po wylegitymowaniu się.
"Spisywanie otoczonych policyjnym kordonem demonstrantów trwało do godz. 1 w nocy. Kilka osób, które odmówiły podania danych zostało zatrzymanych i przewiezionych do warszawskich komisariatów" – podała Polska Agencja Prasowa.
Strajk Kobiet. Protest w Dniu Kobiet. Policja wynosi protestujących
Manifestanci mieli ze sobą tęczowe flagi oraz transparenty z logiem Strajku Kobiet. Na transparentach można zauważyć hasła takie jak: "Mordo iuris", "To jest wojna", czy "Jestem feministyczną wojowniczką". Niektórzy uczestnicy nosili zielone bandany nawiązujące do proaborcyjnych demonstracji w Argentynie.
Podczas demonstracji zbierane były podpisy pod projektem ustawy zakładającej m.in. prawo do legalnej aborcji do końca 12. tygodnia ciąży, bezpłatnej dla ubezpieczonych.
Podczas poniedziałkowego strajku doszło do przepychanek manifestantów z policją. Według organizatorów protestu kilka osób zostało zatrzymanych.
Podobne manifestacje Strajku Kobiet odbyły się również w innych miastach, m.in. w Łodzi, Poznaniu, Opolu, Katowicach oraz Krakowie i we Wrocławiu. W ostatnim z wymienionych miast doszło do przepychanek z policją. Użyto gazu łzawiącego. Zatrzymana została jedna osoba.
Strajk Kobiet na ulicach to odpowiedź na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który 22 października 2020 roku uznał, że aborcja w przypadku ciężkiego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby, jest niezgodna z Konstytucją.