Spłoszył ich alarm i w miejscu włamania zgubili komórkę
Niedoszli złodzieje nawet nic nie ukradli
Tych złodziei cechowała wyjątkowa nieudolność. *Nie dość, że nic nie ukradli, to jeszcze zostawili w miejscu włamania swoją "wizytówkę"... *
Do przestępstwa miało dojść na terenie niezamieszkałej posesji.* W momencie, gdy sprawcy usiłowali włamać się do garażu, wtedy załączył się alarm, który ich spłoszył. Uciekając, na terenie posesji zgubuli jeszcze telefon komórkowy.* Znalazł go patrol policyjny, który wkrótce dojechał na miejsce.
- Sprawą zajęli się kryminalni. Na jej rozwiązanie potrzebowali zaledwie kilku godzin. Policjanci już następnego dnia rano zatrzymali 24-letniego Mariusza B. oraz 23-letniego Adama K. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem. Zatrzymani przyznali się do popełnienia przestępstwa i poddali dobrowolnie karze - relacjonują policjanci.