"Spiderman" w rękach policji. Włamywał się do mieszkań i kradł m.in. sztabki złota
Policja z warszawskich Bielan zatrzymała mężczyznę podejrzanego o włamania do mieszkań na terenie Warszawy. 37-latek do mieszkań znajdujących się na wysokich piętrach wchodził przez otwarte okna. Kradł drobne i cenne przedmioty. Wśród jego łupów są m.in. sztabki złota.
Policjanci szacują, że wartość skradzionych przez "Spidermana" przedmiotów sięgają 300 tys. zł. Mężczyzna ma odpowiedzieć za osiem włamań na terenie kilku warszawskich dzielnic: Bielan, Ursynowa, Wilanowa, Mokotowa, Targówka i Ochoty. Do przestępstw dochodziło od czerwca do sierpnia 2019 rok
Funkcjonariusze z Bielan i Żoliborza opisują schemat działania "Spidermana". – Mężczyzna szukał otwartych okien w wysoko położonych mieszkaniach. Później dostawał się na klatki schodowe, gdzie otwierał okna i wchodził do wcześniej wybranego lokum – powiedziała polsatnews.pl Kamila Szulc z Komendy Rejonowej Policji Warszawa V.
Edyta Adamus z Wydziału Komunikacji Społecznej Komendy Stołecznej Policji uzupełniła te informacje, mówiąc, że "straty powstałe w wyniku działań włamywacza sięgają kwoty prawie 300 tys. złotych". – Pokrzywdzonym zabierał dokumenty, gotówkę, biżuterię, zegarki, laptopy, monety kolekcjonerskie, a nawet sztabki złota – powiedziała policjantka.
Zatrzymany 37-latek ma również odpowiedzieć za posiadania substancji psychotropowych. Policja znalazła je w jego mieszkaniu, podczas przeszukania.
Warszawski "Spiderman" został już przesłuchany i usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniami oraz posiadania środków odurzających.
37-latek przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze 8 lat więzienia.
Źródło: polsatnews.pl
Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl