Śmiertelny wybuch na Targówku. Policja zatrzymała podejrzanego
14 października, kilka minut przed 21 doszło do eksplozji w jednym z bloków na warszawskim Targówku. Niewielki ładunek wybuchowy eksplodował na klatce. Zginął jeden z mieszkańców.
Zatrzymano i aresztowano pod zarzutem zabójstwa Waldemara O. podejrzanego o wybuch na warszawskim Targówku. 14 października w wyniku eksplozji małego ładunku na klatce schodowej jednego z bloków zginął 48-letni mężczyzna, a drugi został ciężko ranny.
Jak poinformował rzecznik komendanta stołecznego policji Mariusz Mrozek, Waldemar O. został zatrzymany dzięki pracy policjantów ze stołecznego terroru i Centralnego Biura Śledczego Policji.
- W tej sprawie rozpatrywanych było kilka hipotez, w tym porachunki na tle finansowym. Od momentu zdarzenia przeprowadzono liczne czynności procesowe i operacyjne mające na celu ustalenie, jak do niego doszło i kto może mieć z nim związek. W piątek zatrzymaliśmy mężczyznę, który mógł mieć związek z tym zabójstwem - dodał Mrozek.
Z zebranego przez śledczych materiału wynika, że 44-letni Waldemar O. prowadził z ofiarą wspólny biznes. - Niewykluczone, że motywem jego działania mogły być rozliczenia finansowe - dodał.
Rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik poinformowała, że mężczyźnie przedstawiono zarzut zabójstwa z użyciem materiałów wybuchowych, a sąd zastosował tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące. Grozi mu nawet dożywocie.
14 października, kilka minut przed 21 doszło do eksplozji w jednym z bloków na warszawskim Targówk u. Niewielki ładunek wybuchowy eksplodował na klatce, przed drzwiami do jednego z mieszkań. Zginął wchodzący lokator, ranny został towarzyszący mu mężczyzna.
Akcja na miejscu trwała kilka godzin, konieczne było m.in. ewakuowanie mieszkańców budynku.
Źródło: (PAP)
Przeczyt*ajcie również:* Mąż Gronkiewicz-Waltz oskarża PiS w oficjalnym oświadczeniu. Padają* nazwiska czołowych polityków* **