Rozrzutny ratusz, rozrzutne dzielnice
Tylko w marcu stołeczny ratusz podpisał 77 umów o dzieło lub umów zleceń.
Stołeczny ratusz i warszawskie dzielnice tylko w marcu podpisały umowy zlecenia oraz umowy o dzieło na prawie 2 mln złotych - dowiadujemy się z radia RMF FM. Najwięcej kontrowersji wzbudzają wielkie kwoty wydawane na zewnętrzną pomoc prawną, choć miasto ma całą rzeszę swoich prawników. Tylko w marcu na zewnętrzną pomoc prawną wydano przynajmniej 170 tysięcy złotych.
Tylko w marcu stołeczny ratusz podpisał aż 77 umów o dzieło lub umów zleceń. Zapłacił za nie co najmniej 700 tysięcy złotych. Jeszcze bardziej rozrzutne były same dzielnice. W miesiącu marcu podpisały one w sumie 278 umów na prawie 900 tysięcy złotych. Mimo złożonego wniosku o udzielenie informacji publicznej, do dziś nie otrzymano odpowiedzi od urzędów dzielnicy na Ochocie i Żoliborzu.
Centrum Komunikacji Społecznej, które zawarło w sumie 22 umowy na ponad 160 tys. złotych. Mimo obowiązku podania nazwisk osób, z którymi podpisano umowy, nieznane są osoby, z którymi zawarto trzy kontrakty. Na drugim miejscu jest Gabinet Prezydenta Warszawy z 20 umowami. Biuro Nadzoru Właścicielskiego zawarło jedną umowę - zapłaciło prawie 50 tysięcy złotych prywatnej kancelarii za zbywanie akcji lub udziałów w miejskich spółkach. Z kolei Biuro Kultury wydao 40 tysięcy zł na przeprowadzenie w miejskich instytucjach kultury audytu dostępności tych instytucji dla osób niepełnosprawnych!