Reprywatyzacja w Warszawie. Aktywiści apelują "Wyręcz Patryka"
Działacze zarzucają Patrykowi Jakiemu, że deklaruje tylko obietnice i poczucie godności, a ustawy reprywatyzacyjnej nadal nie ma. Aktywiści w środę złożyli w kancelarii Sejmu projekt nowelizacji ustawy o gospodarce nieruchomościami, która uniemożliwi władzom miast zwracanie budynków z lokatorami.
22.02.2018 | aktual.: 22.02.2018 10:35
Patryk Jaki od 11 maja 2017 roku jest przewodniczącym komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji i walczy z tzw. dziką reprywatyzacją. Przewodniczący obiecuje od dłuższego czasu, że wprowadzi tzw. dużą ustawę reprywatyzacyjną. Aktywiści zarzucają mu, że powoli się z niej wycofuje, podobnie jak cała jego formacja. - Władze miasta nadal mają możliwość zgodnie z prawem zwracać budynki z lokatorami, którzy lądują na bruku - czytamy na stronie "Miasto jest nasze".
Stowarzyszenie wraz z mec. Beatą Siemieniako z Komitetu Obrony Praw Lokatorów oraz autorką książki "Reprywatyzując Polskę" postanowili pomóc Patrykowi Jakiemu i opracowali projekt, który chroni lokatorów przed wyrzuceniem na bruk. Na portalu społecznościowym stowarzyszenia, zachęcają do wejścia na stronę wyreczpatryka.pl i wysłać list do posłów i posłanek, aby poparli zmianę ustawy o gospodarce nieruchomościami.
- Chodzi o to, by podkreślić, że obowiązkiem gminy, celem publicznym jest zapewnienie ogólnodostępnych mieszkań, a nie pomniejszanie tego zasobu. Podkreślają to ruchy lokatorskie, że zwrot nieruchomości z lokatorami w środku wiąże się z jakąś krzywdą. Bez znaczenia, czy zwrot następuje na rzecz prawowitych spadkobierców, zawsze dochodzi do konfliktu interesów. Najbardziej w tym pokrzywdzeni są lokatorzy w wieku przedemerytalnym i emerytalnym. Proponujemy szybki i prosty sposób na to, żeby ustawa miała realny wymiar, a nie tylko wymiar obietnic i dawania poczucia godności. Godność to jest pewność mieszkania i wierzymy, że ta drobna nowelizacja o gospodarce nieruchomościami to właśnie zapewni - tłumaczyła w środę przed Sejmem mec. Siemieniako.
Działacze zaznaczają, że reprywatyzacja dotknęło już ponad 50 tysięcy osób - Wielu z nich wyeksmitowano z mieszkań, przez co lądowali na bruku lub zostali z wielotysięcznymi długami - czytamy na stronie wyreczpatryka.pl.