Rafał Trzaskowski: dostaję listy z pogróżkami, podobnie jak prezydent Gdańska
Prezydent Warszawy przyznał, że pod jego adresem są kierowane groźby. - Dostaję listy z pogróżkami, najpoważniejsze zgłaszam prokuraturze - powiedział Rafał Trzaskowski.
Prezydent stolicy był wieczorem gościem programu "Fakty po faktach", w którym mówił m.in. o zabójstwie Pawła Adamowicza w styczniu ubiegłego roku.
– Wszyscy mieliśmy nadzieję, że po tym tragicznym wydarzeniu politycy rządzący wyciągną wnioski i przestaną używać aparatu państwa, by szczuć opozycję. Niestety, tak się nie stało – ocenił Rafał Trzaskowski.
Przyznał, że podobnie jak obecna prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz dostaje listy z pogróżkami. – Najpoważniejsze zgłaszam prokuraturze – stwierdził.
Rafał Trzaskowski mówił również o tym, jak sam stara się funkcjonować w mediach po tragicznych wydarzeniach sprzed 12 miesięcy.
– Cały czas myślę, czy nie przekraczam granicy, narzucam sobie żelazne reguły publicznej debaty, by nie odczłowieczać ludzi z drugiej strony sceny politycznej – mówił Trzaskowski. Dodał, że nigdy nie używa argumentów skierowanych w kogoś personalnie.
– Po stronie rządzącej nie widzę tego typu refleksji. Media za publiczne pieniądze uprawiają propagandę. Konsekwencje są oczywiste: to brutalizacja życia publicznego. Wszyscy, którzy są oponentami partii rządzącej, są atakowani, manipulowane są fakty. Doświadczam tego ja oraz prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz – wyznał prezydent Warszawy.
Rafał Trzaskowski wziął udział w uroczystościach upamiętniających Pawła Adamowicza w pierwszą rocznicę jego śmierci.
Źródło: tvn24.pl
Masz news, zdjęcie lub film związany z pogodą? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: Lech Kaczyński na banknocie 200 zł? Zaskakujący komentarz Leszka Millera