RegionalneWarszawaPrzyszła odwilż. Uwaga na sople i śnieg na dachach!

Przyszła odwilż. Uwaga na sople i śnieg na dachach!

Gdzie zgłosić, jak uniknąć, jak zdobyć odszkodowanie. Przeczytajcie!

Przyszła odwilż. Uwaga na sople i śnieg na dachach!

Po kilku dniach opadów znów mamy odwilż. Wraca z nią problem śniegu lecącego nam na głowę i obawa przed zwisającymi z rynien soplami. Czasem wystarczy parę godzin odwilży by na krawędzi dachów pojawiły się niebezpieczne dla naszego zdrowia, ostre lodowe szpikulce,* który spaść mogą nie tylko na naszą głowę, ale również na wózek z dzieckiem lub samochód.*

Co zrobić gdy sopel spadnie nam na głowę lub gdy widzimy tego typu zagrożenie?****

Warto czasem podnieść głowę i spojrzeć do góry czy nie zagraża nam niebezpieczeństwo. Szczególnie przy budynkach, które wyglądają, jakby nikt się nimi nie zajmował. Jeśli już coś spadnie nam na głowę - wezwijmy pogotowie. Jeśli widzimy zagrożenie - mamy kilka możliwości: to zarządcy nieruchomości, administracje osiedli oraz właściciele posesji dbają o porządek na chodnikach przyległych do nieruchomości, wzdłuż budynków, posesji i na terenie osiedli mieszkaniowych. Czasem trudno jest podjąć decyzję gdzie zadzwonić. Więc gdy widzimy zwisające i niebezpiecznie bryły lodu, nie wahajmy zgłosić ich chociażby straży miejskiej. Ona przekaże informacje odpowiednim służbom.

Pamiętajmy, że najlepiej sprawę sopli lub śniegu należy zgłosić pod numer 19115 . Odpowiedzialni za oczyszczanie soli winni pamiętać, że na uchylających się od obowiązku usuwania śniegu i lodu są nakładane wysokie mandaty karne.

Jeżeli zdarzy się, że przez spadający sopel lub śnieg doznamy uszczerbku na zdrowiu lub mieniu, możemy starać się o odszkodowanie. Trzeba ustalić, kto zarządza danym terenem, dobrze jest dokonać dokumentacji fotograficznej, wezwać służby mundurowe.

O tym, kto i gdzie powinien odśnieżyć, przeczytacie * TUTAJ*.

Obraz
śniegsopledach
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)