Przełom w sprawie Daryny Sherstiuk. "13‑letnia Ukrainka i jej matka mogą legalnie przebywać w Polsce"
13-latka pochodząca z Ukrainy otrzymała decyzję o deportacji. Ma opuścić Polskę najpóźniej do 1 stycznia 2017 roku. Jej bliscy, koledzy i szkoła robią wszystko, aby tak się nie stało.
13.12.2016 14:27
* W poniedziałek opisywaliśmy wzruszającą petycję uczniów jednego z warszawskich gimnazjów, którzy chcą powstrzymać deportację nastoletniej Daryny Sherstiuk i jej mamy . - Do czasu zakończenia postępowania o udzielenie ochrony międzynarodowej 13-letnia Ukrainka i jej matka mogą legalnie przebywać w Polsce - informuje Urząd do Spraw Cudzoziemców. - Będziemy starali się załatwić sprawę jak najszybciej - zapewnił rzecznik UdSC Jakub Dudziak.*
Dziewczynka z matką przyjechały do Polski w 2014 roku. O uchylenie decyzji zobowiązującej dziewczynkę i jej matkę do powrotu i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia wniósł do Szefa UdSC rzecznik praw dziecka Marek Michalak. RPD zamierza złożyć skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na decyzję o zobowiązaniu 13-letniej Daryny i jej matki do powrotu.
Jak poinformował rzecznik UdSC Jakub Dudziak, w sprawie Ukrainek trwa postępowanie o udzielenie ochrony międzynarodowej; w związku z tym decyzja o zobowiązaniu do powrotu została zawieszona.
- Chciałbym zaznaczyć i jednocześnie uspokoić, że zgodnie z przepisami Ustawy o cudzoziemcach, do czasu zakończenia wspomnianego postępowania pani Sherstiuk wraz z córką mogą legalnie przebywać w Polsce. Urząd będzie starał się załatwić sprawę jak najszybciej - powiedział Dudziak.
"Nie wysłuchano dziecka"
Jak wyjaśniło biuro RPD, jest to już drugie postępowanie uchodźcze w sprawie tej rodziny. Pierwsze, w 2014 r., zakończyło się decyzją odmowną. Teraz trwa drugie, rozpoczęte w zeszłym roku. Decyzja zobowiązująca do powrotu została wydana, ale do czasu zakończenia postępowania ws. ochrony międzynarodowej, nie może zostać wykonana. Ta ochrona trwa, dopóki trwa postępowanie.
Kiedy do sądu trafi skarga RPD, wówczas rodzina będzie korzystała również z ochrony sądowej - dopóki sąd ostatecznie nie rozpatrzy sprawy, będzie mogła pozostać w Polsce, nawet, jeśli postępowanie uchodźcze zakończy się decyzją odmowną. RPD liczy jednak, że sąd uchyli decyzję powrotową i da wytyczne organom administracyjnym, jak dalej prowadzić to postępowanie - m.in. wysłuchać dziecka, zasięgnąć opinii psychologa.
- Podczas postępowania nie wysłuchano dziecka, a zobowiązują do tego chociażby przepisy Konwencji o prawach dziecka , którą uchwalono przecież przy ogromnym udziale Polski. Zwracam także uwagę, że nie zasięgnięto opinii biegłego psychologa - podkreślił rzecznik praw dziecka Marek Michalak.
"Będziemy o nią walczyć"
Daryna Sherstiuk pochodzi z Siewierodoniecka z obwodu Ługańskiego. To tereny, na których trwa wojna z separatystami i wciąż giną tam ludzie. 15-latka ubiegała się w Polsce o pobyt tolerowany. Mieszka tu z matką i od 2014 roku uczy się w społecznym gimnazjum nr 20 przy ul. Raszyńskiej na warszawskiej Ochocie.
- Jest świetną koleżanką, znakomicie się uczy, jest uczciwa, zawsze można na nią liczyć. Nasi nauczyciele mogą to potwierdzić - piszą uczniowie w specjalnej petycji, która pojawiła się w sieci.
Autorzy petycji nie rozumieją, dlaczego zapadła decyzja o deportacji. - Wiemy, że Rzecznik Praw Dziecka wydał pozytywną opinię w sprawie pobytu Daryny w Polsce. Nasza koleżanka chciałaby się nadal uczyć w naszej szkole, ma tu grono bliskich przyjaciół i życzliwych nauczycieli - dodają.
Całą petycję napisaną przez uczniów i skierowaną do Urzędu ds. Cudzoziemców, można przeczytać tutaj . W poniedziałek do godz. 19 podpisało się pod nią ponad 10 tys. osób.
Źródło: PAP/WawaLove.pl
Oprac. KP
Przeczytajcie również: Smog w stolicy. W 2017 roku z tego powodu umrze 3 tys. warszawiaków