Protestują przeciwko wycince drzew. Dzielnica uspokaja. "To nie z powodu wybiegu dla psów"
"Parkowy drzewostan stanowi dla nas ogromną wartość i nie powinien być lekkomyślnie uszczuplany"
17.03.2015 14:30
- W rejonie ulic Wawelskiej, Niepodległości, Fińskiej i Czubatki, ma się odbyć wkrótce wycinka drzew w związku z planem budowy specjalistycznego obiektu treningowego dla psów - poinformowali ochoccy aktywiści. - To nieprawda - mówią przedstawiciele Dzielnicy i zapraszają aktywistów na wizję lokalną.
Na Polu Mokotowskim ma powstać zapowiadany jeszcze w ubiegłym roku, blisko dwuhektarowy wybieg dla czworonogów. Miałby on stanąć w części Pola Mokotowskiego, na północ od Biblioteki Narodowej, między al. Niepodległości, a Czubatki. Koszt inwestycji to aż 2 mln złotych.**
Ochoccy aktywiści, związani z komitetem "Ochocianie" poinformowali właśnie, że wkrótce rozpoczyna się wycinka drzew pod tę budowę. - Teren, gdzie planowana jest budowa obiektu treningowego dla psów, to urocza część parku, z którego chętnie korzystają mieszkańcy. Parkowy drzewostan stanowi dla nas ogromną wartość i nie powinien być lekkomyślnie uszczuplany. Drzewa na Polu Mokotowskim muszą zostać -możemy przeczytać w petycji , którą wystosowano w tej sprawie.
Do petycji dołączyli opinię przyrodnika.- Teren parkowy o szczególnie wysokiej wartości przyrodniczej: szczególnie dużo starych drzew, w tym również z dziuplami, stwarzają miejsca lęgowe dla ptaków, niezwykle wysoka, nietypowa dla terenów parkowych bioróżnorodność, nietypowo wysoki udział gatunków dostarczających pokarmu ptakom i wiewiórkom w postaci owoców lub orzechów - pisze m.in. w opinii Andrzej Owsiński, biolog.
- To całkowita nieprawda i nie ma co ludzi wprowadzać w błąd - oburza się Monika Beuth-Lutyk z ochockiego Ratusza. - Wycinka, jaką planujemy, dotyczy drzew schorowanych, zagrzybionych i ewidentnie przeznaczonych do wycięcia. Wysłaliśmy tam komisję, pod przewodnictwem Małgorzaty Morończyk, pełnomocnik os.ochrony Zieleni Miejskiej, która z 26 drzew przeznaczonych do wycinki pozytywnie rozpatrzyła tylko 23. W ich miejsce zostaną posadzone nowe. Park na tym wyłącznie zyska, a nie straci - dodaje rzeczniczka.
Beuth-Lutyk informuje, że wktórce odbędzie się wizja lokalna. - Będzą mogły włączyć się w nią organizacje spoełczene i o ile spełnią wymagania formalne, będa mogli sprawdzić czy dane drzewo stanowi wartość. Wystarczy zgłosić się do Urzędu dzielnicy - podkreśla .
Rzeczniczka dodaje, że akcja z wycinaniem drzew nie ma nic wspólnego z psim wybiegiem. - Nie ma nawet jeszcze projektu takiego wybiegu. Dodaje jednak, że nie wyklucza, iż podczas budowy tej inwestycji jakieś drzewa mogłyby być wycięte, jednak do realizacji takiego planu jeszcze długa droga. - Pamiętajmy, że w tegorocznym budżecie partycypacyjnym pojawiły się nowe projekty zagospodarowania Pola Mokotowskiego. Zarówno ratusz, Zarząd Oczyszczania Miasta (który opiekuje się parkiem), władze Ochoty oraz szereg komisji muszą zdecydować, który z projektów będzie właściwy.
Rzeczniczka podaje przykład: w niewielkim parku Wielkopolski miał stanąć dwustumetrowy wybieg dla czworonogów. - Projekt przedstawiono, rozpoczęły się konsultacje, a przy okazji protesty. Tymczasem Stołeczny Konserwator Zabytków uciął dyskusje na ten temat zdecydowanym "nie", bowiem całe założenie przyrodnicze parku Wielkopolski objęte jest ochroną konserwatorską.
Przeczytajcie też: W Warszawie w ciągu kilku lat wycięto blisko 160 tys. drzew!