Promy przestały kursować. "Do odwołania"
Na wody rzeki nie wypłyną "Wilga", "Pliszka" i "Słonka".
Niemal codziennie mamy do czynienia z nowym rekordem niskiego poziomu wody w Wiśle. Wczoraj wodowskazy pokazały tylko 43 centymetry. Dziś stan rzeki podniósł się zaledwie o 1 centymetr. W związku z tym kursowanie promów zostało wstrzymane.
"Z uwagi na bardzo niski stan wody w Wiśle do odwołania zawieszone zostaje kursowanie promów "Wilga" (Podzamcze Fontanny - ZOO), "Pliszka" i "Słonka" (Most Poniatowskiego - Stadion Narodowy). Utrzymane zostaje kursowanie promu "Turkawka" (Nowodwory - Łomianki)" - czytamy w oficjalnym komunikacie ZTM.
Czy to już koniec spadków stanu wody? Hydrolodzy twierdzą, że niekoniecznie, a ratunkiem mogą być wyłącznie opady deszczu. Póki co próżno na nie czekać. Na nadchodzący weekend synoptycy zapowiadają dużo słońca, a termometry mają pokazać nawet ponad 30 stopni Celsjusza.