Prokuratura przejmuje sprawę pobicia profesora UW w tramwaju
Naukowiec został ranny w głowę, sprawę sam zgłosił policji.
*Warszawska policja przekazała Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Wola materiały dotyczące pobicia profesora Uniwersytetu Warszawskiego w tramwaju linii 22. Są one obecnie analizowane. O pobiciu historyka informowaliśmy w ubiegły piątek . Motorniczy w związku z niedopełnieniem obowiązków został ukarany naganą. Odebrano mu także prawo do nagrody półrocznej i rocznej. *
- Sprawa - w celu oceny merytorycznej - trafiła do prokuratury rejonowej na warszawskiej Woli - poinformowała oficer prasowy wolskiej policji podkom. Marta Sulowska. Jak dodała do tej pory nie zatrzymano sprawcy, przesłuchany został m.in. motorniczy.
Pobicie profesora UW
Do pobicia doszło w ubiegły czwartek wieczorem. Jak pisały media powołując się m.in. na poszkodowanego profesora Jerzego Kochanowskiego z Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego, do ataku doszło, gdy profesor rozmawiał po niemiecku z kolegą z Uniwersytetu w Jenie. Naukowiec został ranny w głowę, sprawę sam zgłosił policji. Według mediów na atak nie zareagował motorniczy ani też praktycznie nikt z pasażerów.
Kara dla motorniczego
- W poniedziałek odbyła się rozmowa z motorniczym. Mężczyzna wie, które przepisy regulaminu naruszył. Jego przełożeni postanowili nałożyć na niego karę porządkową w postaci nagany, a do tego odebrać prawo do nagrody półrocznej i rocznej - powiedziała w rozmowie z tvnwarszawa.pl Monika Wierzbicka z Tramwajów Warszawskich.
Motorniczemu odebrano również miesięczną premię. Wierzbicka podkreśliła w rozmowie z tvn warszawa, że zwolnienie mężczyzny nie wchodziło w grę. - To pracownik z dużym doświadczeniem. Pracuje jako motorniczy od 15 lat. Nigdy wcześniej nie było na niego żadnych skarg. Dlatego uznano, że zwolnienie byłoby zbyt dotkliwą karą - tłumaczyła.
Policja prosi o pomoc
- Cały czas poszukujemy ewentualnych świadków tego zdarzenia lub osoby, które mają na ten temat informacje. Prosimy o kontakt z naszą jednostką lub pod numer 112 - powiedziała Sulowska. Jak dodała, z wstępnych informacji policji wynika, że sprawca był jeden.
Z kolei w weekend na Twitterze pojawił się komunikat ZTM Warszawa, że Tramwaje Warszawskie wyjaśniają sprawę pobicia profesora, a wobec motorniczego wyciągnięte zostaną konsekwencje służbowe.
(Fot. ZTM/tt)
Źródło: (PAP/tvnwarszawa/WawaLove.pl)
Przeczytaj też: W Warszawie stanie pomnik Tadeusza Mazowieckiego?