Trwa ładowanie...

Prokuratura bada, czy w Szpitalu Praskim narażano życie pacjentów

Lekarze o problemach w placówce próbują powiadomić od roku władze miasta.

Prokuratura bada, czy w Szpitalu Praskim narażano życie pacjentów
d3aaslw
d3aaslw

Ordynatorzy kluczowych oddziałów Szpitala Praskiego powiadomili prokuraturę o złym zarządzaniu placówką, co miałoby ich zdaniem narażać życie i zdrowie pacjentów. - Wszczęliśmy śledztwo w sprawie podejrzenia narażenia życia pacjentów - mówi „Rzeczpospolitej" Artur Oniszczuk, szef Prokuratury Rejonowej Warszawa-Praga-Północ.

Z doniesienia do prokuratury wynika, że w szpitalu nie tylko pacjenci są chorzy: nieudolne zarządzanie, odpływ wartościowej kadry, a nawet groźby pod adresem lekarzy - to niektóre z zarzutów, jakie skierowali ordynatorzy dyrekcji placówki.

„Chaos i brak zdecydowanych kroków chroniących pacjentów, spadająca dostępność leczenia i brak propozycji rozwiązania pogłębiającego się kryzysu noszą znamiona destrukcji i działania na szkodę spółki" - twierdzą autorzy pisma do prokuratury.

Zawiadomienie podpisali ordynatorzy sześciu oddziałów: dwóch oddziałów chorób wewnętrznych, dwóch chirurgicznych oraz ordynatorzy intensywnej terapii i urologii. Informują w nim także, że w szpitalu dyżury pełni „niewystarczająca kadra lekarska, która często - decyzją dyrektora medycznego - przesuwana jest na inne stanowiska pod groźbą zwolnienia z pracy".

Dodają też, że dyżury obsadzane są osobami, które akurat do tego nie mają potwierdzonych formalnie kwalifikacji. jak przykład podany jest Szpitalny Oddział Ratunkowy, na którym w ciągu doby zjawia się 80 pacjentów, a dyżur pełni młody stażem lekarz.

d3aaslw

Podają też konkretne przykłady. "Według zawiadamiających anestezjolog wpisany w grafiku do obsługiwania operacji został skierowany równocześnie do pełnienia obowiązków na SOR" - mówi "RZ" prokurator Oniszczuk. Zarzutów jest więcej. "Wiele z narzucanych nam rozwiązań nosi znamiona mobbingu" - piszą ordynatorzy.

Informują też, że o problemach placówki próbują powiadomić od roku władze miasta. "Wiceprezydenta stolicy prosili o spotkanie - bez efektu" - czytamy w "Rz".

Według ordynatorów działania władz Szpitala Praskiego sprowadzają „realne zagrożenie" dla zdrowia i życia pacjentów. Teraz sprawę bada prokuratura.

d3aaslw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3aaslw
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj