Prezydent Warszawy zakazała Marszu Niepodległości. Pierwsze reakcje
Decyzja prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz wywołała burzliwe reakcje. Prezydent Duda odbył szybkie konsultacje z premierem Morawieckim. Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski poinformował, że uzgodniono na nich zorganizowanie przez rząd marszu, który będzie częścią uroczystości państwowych.
Decyzja prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz wywołała falę komentarzy. Głos zabrali organizatorzy Marszu Niepodległości. Krzysztof Bosak z Ruchu Narodowego zapowiedział, że zostanie złożone odwołanie od tej decyzji. Prezydent Andrzej Duda odbył szybkie konsultacje z premierem Mateuszem Morawieckim. Po nich rzecznik prezydenta Błażej Spychalski poinformował, że uzgodniono zorganizowanie przez rząd marszu, który będzie częścią uroczystości państwowych.
W sprawie decyzji prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz głos zabrał Antoni Macierewicz. "Działa bezprawnie i powinna ponieść konsekwencje, kompetencje w tej sprawie ma jedynie wojewoda" – napisał na Twitterze. I dodał, że powinna się tym zająć prokuratura.
Premier Mateusz Morawiecki wyraża nadzieję, że Marsz zjednoczy wszystkich, którzy w tym szczególnym dniu pragną w godny sposób zamanifestować miłość do naszej Ojczyzny – powiedziała rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska.
Kancelaria Premiera poinformowała, że "Marsz Państwowy jest także odpowiedzią na liczne prośby kierowane w ostatnich dniach przez środowiska kombatanckie, (…) by Marsz w 100. Rocznicę Odzyskania Niepodległości miał wymiar uroczystości państwowej".
Jeśli pan prezydent zaprosi wszystkie opcje polityczne, w tym naszą opcję i będzie w tym marszu szedł, pójdę w tym marszu, zostanę, choć miałem inne plany.
Prezydencki minister Andrzej Dera był pytany w TVN24 czy Donald Tusk otrzyma zaproszenie na marsz organizowany przez prezydenta. – Tak, Donald Tusk został zaproszony na uroczystości państwowe – stwierdził.
Liczę, że te dziesiątki tysięcy Polaków, nie tylko mieszkańców Warszawy, które zamierzały uczestniczyć w Marszu Niepodległości, spontanicznie i z radością włączą się w marsz, który ma za sobą autorytet nie tylko prezydenta i premiera, ale przede wszystkim autorytet polskiego państwa.
- PiS jest ojcem chrzestnym ONR-u. Jest to jej dziecko polityczne. I oni bardzo, że tak powiem, wspomagają ONR, nie walczą z nim - stwierdziła w TVN24 Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna).
Będzie to porządny marsz. Nie będzie tam żadnych transparentów. W marszu będą uczestniczyć Polacy bez sztandarów różnych organizacji.
- Prezydent Andrzej Duda odmówił wzięcia udziału w Marszu Niepodległości, bo wtedy nie było pewności, że nie będzie prowokacji. Teraz jest pewność, że ich nie będzie, bo za organizację odpowiada premier – stwierdził w TVN24 Andrzej Dera, Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP.
Mam nadzieję, że to będzie marsz pokoju.
Rzecznik prezydenta Błażej Spychalski poinformował Polską Agencję Prasową, że marsz państwowy rozpocznie się 11 listopada o godz. 15. Marsz przejdzie trasą, którą miał przejść Marsz Niepodległości.
Nie wyobrażam sobie, żeby organizatorzy, którzy wiele pieniędzy i wysiłku włożyli w ten marsz, bez względu na ich światopogląd, którzy obudzili patriotyzm u Polaków, mieli nagle ustąpić miejsca.
- Ja jestem pozytywistą, lubię działania zaplanowane. Ale ta wielka improwizacja przełoży się na wielkie święto. Wierzę w to głęboko – powiedział w Polsat News wicepremier Jarosław Gowin.
To, co się wydarzyło, może oznaczać, że na czele marszu ONR stanie prezydent i premier.
Kułwa
co z ludźmi zrobiła niemiecka agentura TVN
chyba kombatantów nie ośmielisz się nazwać targowico
"Cieszę się, że apel Pawła Kukiza w sprawie jednego wspólnego Narodowego Marszu Niepodległości został natychmiast usłyszany. Bardzo dobra decyzja" – napisał na Twitterze poseł Kukiz'15 Łukasz Rzepecki.
Powiązane tematy:
"I jeszcze będzie tak, że się Narodowcy na złość Hannie Gronkiewicz-Waltz pogodzą z prezydentem Andrzejem Dudą i premierem Mateuszem Morawieckim, pójdą wszyscy w jednym marszu bez burd i pod biało-czerwonymi flagami. Z rekordową frekwencją. Ale by była dla niektórych tragedia" – komentuje Marcin Makowski.
Od wielu, wielu miesięcy, występując również z wnioskiem o delegalizację ONR, mówiłem, że w Warszawie nie ma miejsca na faszyzm. Tu nie ma miejsca na światłocienie. Albo coś jest białe, albo czarne.
marionetka i nierob
Faszyzm, wszędzie faszyzm. BiedNi ci POlitycy.
albo pro-niemieckie jak ty i twoi kumple
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski zapowiedział już, że weźmie udział w organizowanym przez rząd marszu.
Narodowcy nie chcieli odpowiedzieć w Sejmie na pytanie, czy ktoś z nimi konsultował pomysł rządowego marszu 11 listopada. Liczą tylko na to, że organizatorzy będą pamiętać, iż Marsz Niepodległości był inicjatywą oddolną.
- Nie wyobrażam sobie, żeby sąd stanął po stronie prezydent Warszawy. Niedawno sąd uchylił decyzję prezydenta Lublina o zakazie marszu LGBT, a tam też argumentowano to względami bezpieczeństwa – powiedział w RMF FM Krzysztof Bosak. - Liczymy na to, że przejdziemy bez żadnych utrudnień, tak jak robiliśmy to w poprzednich latach - dodał.
- Była przewodnicząca PO w ten sposób albo świadomie, albo z głupoty prowokuje zamieszki. Czy w ten sposób chce pogorszyć wizerunek Polski w świecie? Albo to skrajna bezmyślność, albo prowokacja – powiedział w rozmowie z WP europoseł Ryszard Czarnecki.
Facio, nie kompromituj się. Lepiej milcz.
co ty pindolisz mlaskaczu ….wreszcie marsz będzie miał właściwego organizatora czyli PAŃSTWO a nie faszystów!!!!!!
brawo HGW! brawo brawo brawo! efekt jej decyzji to Duda i Morawiecki na czele faszystów - taki przekaz pójdzie w świat
Zdumiewający ruch. Wygląda to, jak próba przejęcia Marszu Niepodległości.
Rzecznik prasowy Komendanta Stołecznego Policji przekazał, że prezydent Warszawy nie konsultowała z Komendą Stołeczną Policji decyzji o odwołaniu Marszu Niepodległości.