Prezydent w Belwederze oznacza większe korki w centrum Warszawy? BOR odpowiada

Po wyborach rozgorzała dyskusja na temat tego, gdzie po zaprzysiężeniu powinien zamieszkać nowy prezydent Polski Andrzej Duda

Obraz

. Kiedy w 2010 roku Bronisław Komorowski ogłosił, że wprowadza się do Belwederu, skąd codziennie będzie dojeżdżał do pracy na Krakowskim Przedmieściu, wśród stołecznych kierowców pojawiły się obawy, że konsekwencją tej decyzji będą większe korki w centrum Warszawy. Czy nowy prezydent przy wyborze miejsca zamieszkania powinien uwzględnić ten czynnik?

Przejazd prezydenta z Belwederu na Krakowskie Przedmieście odbywa się w kolumnie złożonej z minimum pięciu aut. Główna trasa prowadzi przez Aleje Ujazdowskie i Nowy Świat. Biuro Ochrony Rządu ma oczywiście przygotowanych jeszcze kilka wariantów przejazdu pierwszej osoby w państwie. Kolumna prezydencka ma prawo korzystać z sygnałów uprzywilejowanych, a w szczególnych przypadkach na jej trasie może nawet zostać wstrzymany ruch innych pojazdów.

Zdaniem BOR-u obawy stołecznych kierowców są nieuzasadnione, czego dowiodła ostatnia kadencja. - Skończyło się pięć lat prezydentury Bronisława Komorowskiego. W tym czasie nie odnotowaliśmy od warszawiaków żadnych skarg lub zażaleń na to, że w związku z codziennym przejazdem głowy państwa blokowane jest miasto - mówi Wawalove.pl mjr Dariusz Aleksandrowicz, rzecznik prasowy BOR-u. I dodaje, że kolumna prezydencka korzystała co prawda z sygnałów uprzywilejowanych, ale bardzo rzadko. - Przeważnie Bronisław Komorowski przemieszczał się w zwykłym ruchu samochodowym, oczywiście w otoczeniu BOR-u. Czasem drogę do pracy pokonywał też pieszo - wyjaśnia Aleksandrowicz.

Andrzej Duda nie podjął jeszcze decyzji o tym, gdzie wprowadzi się wraz z rodziną po objęciu urzędu pierwszej osoby w państwie. Nowy *prezydent ma do wyboru dwie lokalizacje. Są to Belweder, w którym po wygranych wyborach zamieszkali Lech Wałęsa i Bronisław Komorowski, oraz *Pałac Prezydencki przy Krakowskim Przedmieściu, gdzie przez dwie kadencję mieszkał Aleksander Kwaśniewski, a później Lech Kaczyński.

- Oba budynki od wielu lat są chronione przez naszych funkcjonariuszy, więc wybór jakiego dokona pan prezydent nie stanowi dla nas żadnego problemu - tłumaczy rzecznik prasowy BOR-u. I dodaje, że nawet jeśli Andrzej Duda zdecyduje się zamieszkać w pałacu, to Belweder jako obiekt prezydencki i tak będzie objęty ochroną.

Prezydent elekt obejmie urząd prezydenta 6 sierpnia. W tym dniu upływa obecna pięcioletnia kadencja. Przejęcie obowiązków głowy państwa nastąpi po złożeniu przysięgi przed Zgromadzeniem Narodowym.

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Ukraina zapowiada ataki na rosyjską energetykę. "Używajcie świeczek"
Ukraina zapowiada ataki na rosyjską energetykę. "Używajcie świeczek"
Trump grozi Nigerii. "Możemy do niej wkroczyć z bronią"
Trump grozi Nigerii. "Możemy do niej wkroczyć z bronią"
Polacy za aresztem dla Ziobry. Nowy sondaż zły dla byłego ministra
Polacy za aresztem dla Ziobry. Nowy sondaż zły dla byłego ministra
Wyniki Lotto 01.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 01.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Ignorują zarządzenie Kaczyńskiego. Problem z połową członków PiS
Ignorują zarządzenie Kaczyńskiego. Problem z połową członków PiS
Wyciek gazu w Toruniu. Akcja służb
Wyciek gazu w Toruniu. Akcja służb
Bernardyn zaatakował 11-latkę. Prokuratura bada sprawę
Bernardyn zaatakował 11-latkę. Prokuratura bada sprawę
Gdyby wybuchła wojna. Zrobili ranking najbezpieczniejszych krajów
Gdyby wybuchła wojna. Zrobili ranking najbezpieczniejszych krajów
Ostrzeżenie z Moskwy. Reakcja po decyzji Trumpa
Ostrzeżenie z Moskwy. Reakcja po decyzji Trumpa
Kradzież klejnotów z Luwru. Wstępne zarzuty dla dwóch osób
Kradzież klejnotów z Luwru. Wstępne zarzuty dla dwóch osób
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Brutalna wendeta w Grecji. "Czułem się jak w piekle"
Brutalna wendeta w Grecji. "Czułem się jak w piekle"