Poszukiwania zakończone. Policja odnalazła ciało 15-latka

Do wypadku doszło w Ciszycy (gmina Konstancin-Jeziorna) w pobliżu ujścia Jeziorki do Wisły.

Obraz
Karol Lewandowski

Po dwóch dobach poszukiwań odnaleziono ciało 15-latka. W poniedziałek, w miejscowości Ciszyca (pow. piaseczyński) chłopak wraz ze znajomymi wypoczywał nad wodą. Po wejściu do Wisły nagle zniknął, najprawdopodobniej został porwany przez nurt rzeczny. Poszukiwania prowadzili policjanci, ratownicy WOPR oraz płetwonurkowie z sonarami.

- Niestety mogę potwierdzić, że w środę około godziny 12:10 znaleźliśmy ciało. Było w małej zatoczce, niedaleko miejsca, gdzie chłopiec wszedł do wody - poinformował tvnwarszawa.pl komisarz Jarosław Sawicki z policji w Piasecznie. - Byłem w tym miejscu. Z pozoru jest bezpieczne, bo woda jest tam dość płytka, ale w pewnym momencie jest uskok, za którym zaczyna się bardzo silny nurt. I to wystarczy, by doszło do tragedii. Wisła jest niebezpieczną rzeką - podkreślał w tvn warszawa Sawicki.

Nastolatka porwał nurt Wisły

Do wypadku doszło w Ciszycy (gmina Konstancin-Jeziorna) w pobliżu ujścia Jeziorki do Wisły. Grupa młodych ludzi wypoczywała nad wodą. Jeden z nastolatków nagle zniknął, najprawdopodobniej został porwany przez nurt rzeczny. 15-latek wybrał się nad rzekę wraz z siostrą i znajomymi. - Nastolatkowie kąpali się w wodzie, robili zdjęcia. Pogoda była idealna do wypoczynku w tak malowniczym miejscu - powiedział oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Piasecznie kom. Jarosław Sawicki.

Znajomi ruszyli z pomocą

Nikt nie spodziewał się tragedii. Brat dziewczyny oddalił się na parę metrów. To tam był widziany po raz ostatni; znajomi od razu ruszyli z pomocą, ale niezbędna była interwencja wykwalifikowanych służb. - Na miejsce przybyli funkcjonariusze podległych Komendzie Powiatowej w Piasecznie, jak również Straż Pożarna i Ochotnicza, płetwonurkowie i specjaliści z sonarem - mówi kom. Sawicki. W poszukiwania zaangażowana była policja rzeczna z Góry Kalwarii oraz policyjny śmigłowiec.

Funkcjonariusze podejrzewają, że chłopak mógł zachłysnąć się w bardzo niebezpiecznym uskoku o głębokości nawet do 4 metrów. – Nurt wodny mógł go porwać jeszcze dalej. Nikt się nie spodziewał, że w tym miejscu znajdują się takie urwiska – twierdzi oficer prasowy kom. Sawicki.

Źródło: (tvnwarszawa/WawaLove.pl)

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
Błaszczak traci poświadczenie bezpieczeństwa. Oskarża Tuska
"Mamy dobre relacje". Zapytali Tuska o Hołownię
"Mamy dobre relacje". Zapytali Tuska o Hołownię
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
"To są wszystko bajki". Kaczyński oburzył się na pytania dziennikarki
Wypadek w Austrii. "To delegacja z urzędu w Małopolsce"
Wypadek w Austrii. "To delegacja z urzędu w Małopolsce"
Kolejne kłopoty Bąkiewicza. Prokuratura zajmie się zbiórką pieniędzy
Kolejne kłopoty Bąkiewicza. Prokuratura zajmie się zbiórką pieniędzy
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Nowe doniesienia o tragedii w Austrii. "Wszystkie pojazdy miały polskie rejestracje"
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Zabójstwo w Barcicach. Nowe okoliczności. Prokuratura ujawnia
Ochrona zdrowia zwierząt. Nowa ustawa przyjęta przez Sejm
Ochrona zdrowia zwierząt. Nowa ustawa przyjęta przez Sejm
Bus dachował na S7. Są ranni. Droga całkowicie zablokowana
Bus dachował na S7. Są ranni. Droga całkowicie zablokowana
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Wypadek polskiego autokaru w Austrii. Tragiczne doniesienia
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Szef MON o strategii Trumpa. "Nie może ponieść porażki"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"
Paweł S. małym świadkiem koronnym. "Składa obszerne wyjaśnienia"