Policja zatrzymała "Tulipana"
Piotr Sz. namawiał kobiety, z którymi się spotykał, do pożyczenia pieniędzy oraz „wypożyczenia” biżuterii . Kobiety straciły łącznie ponad 100 tysięcy złotych.
09.05.2012 10:47
Na początku tego roku mokotowscy policjanci zostali powiadomieni przez pewną kobietę o przywłaszczeniu należącej do niej biżuterii. Wartość kosztowności wyceniono na 40 tys. złotych. Okazało się, że w sprawę zamieszany jest młody mężczyzna. Namówił on kobietę, którą poznał za pośrednictwem portalu internetowego, do wypożyczenia kosztowności i obiecał jej za to pieniądze. Ze złotych łańcuszków, kolczyków i pierścionków miał został zdjęty wzór, a potem miały one wrócić do właścicielki. 21-latka zaufała mężczyźnie. Niestety kosztowności nie wróciły już do niej, a oszust przestał odbierać telefony.
Policjanci ustalili miejsce pobytu i zatrzymali Piotra Sz. w mieszkaniu na Woli. Okazało się. że 26-latek był już w przeszłości notowany za podobne przestępstwa. Jedną ze swoich ofiar poznał w klubie na Mokotowie. Po kilku spotkaniach namówił ją do pożyczenia gotówki na wyjazd. Kobieta straciła ponad 4 tysiące złotych. W tym samym czasie spotykał się również ze swoją dawną znajomą, którą naciągnął w sumie na 60 tysięcy złotych.
Piotr Sz. odpowie za przywłaszczenie biżuterii oraz pieniędzy. Wczoraj został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu kara do 5 lat więzienia. Policjanci sprawdzają, czy ofiarami 26-latka nie były również inne kobiety.