Policja zatrzymała 39 osób. Wprowadziły do obiegu ok. 300 kg narkotyków
W akcji brało udział 400 funkcjonariuszy.
Zarzuty dotyczące wprowadzenie do obrotu ok. 300 kg narkotyków – w tym heroiny i m.in. amfetaminy usłyszało 39 osób zatrzymanych, w tym tygodniu, przez policjantów z Wołomina na polecenie Prokuratury Okręgowej Warszawa – Praga.
Jak poinformował w piątek rzecznik tej prokuratury Łukasz Łapczyński chodzi o śledztwo dotyczące obrotu znacznymi ilościami środków odurzających i substancji psychotropowych. W sumie w tej sprawie, prowadzonej od grudnia 2016 r podejrzanych jest już 40 osób.
Wspólna akcja policjantów z Komendy Powiatowej w Wołominie, stołecznych antyterrorystów, Biura Operacji Antyterrorystycznych KGP i CBŚP została przeprowadzona w środę. Brało w niej udział w sumie 400 funkcjonariuszy, a w czynności procesowe – m.in. przesłuchania zatrzymanych, przedstawianie zarzutów zaangażowani byli – jak przyznał Łapczyński - wszyscy prokuratorzy Wydziału Śledczego praskiej prokuratury okręgowej.
- Zatrzymano 39 osób, w wieku od 24 do 60 lat – powiedział prokurator.
Jak wynika z ustaleń śledczych podejrzani mieli począwszy od 2009 r. do stycznia 2017 r. wprowadzić do obrotu ok. 300 kilogramów narkotyków i substancji psychotropowych, takich jak heroina, amfetamina, mefedron oraz marihuana.
- Przedstawiono im łącznie kilkadziesiąt zarzutów m.in. z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, a także dotyczących nielegalnego posiadania broni i amunicji – dodał Łapczyński. 35 z nich zostało tymczasowo aresztowanych.
Ponieważ większość z podejrzanych w tej sprawie ma już na swoim koncie kary za przestępstwa związane z obrotem narkotykami, ale także za rozboje, kradzieże z włamaniem, czy oszustwa, grozi im nawet do 15 lat więzienia.
Jak nieoficjalnie przyznają śledczy, w sprawie zatrzymani zostali zarówno dealerzy jak i hurtownicy, u których zaopatrywali się w narkotyki. Sprawa jest rozwojowa, niewykluczone są kolejne zatrzymania.
Źródło: (PAP)
Oprac. Karolina Pietrzak
Przeczytajcie również: Kardynał Nycz zrobił "selfie dla Maryi". Jego zdjęcie będzie na Jasnej Górze