Pobicie Włochów w Warszawie. Policja pokazała nagrania z bójki
Policja opublikowała nagranie z zajścia z udziałem grupy Włochów. Apeluje też ponownie do świadków zdarzenia o pomoc w identyfikacji uczestników. Poszkodowani trzej mężczyźni są w szpitalu.
03.11.2021 12:09
Jak podaje portal TVN Warszawa, do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę w Śródmieściu.
Stołeczna policja opublikowała nagranie, które pochodzi z kamery monitoringu umieszczonej w sporej odległości od miejsca zdarzenia. Uczestnicy widoczni są w prawej górnej części kadru. Policjanci analizują, czy była to bójka pomiędzy dwiema grupami czy napaść.
Jak mówił we wtorek rzecznik KSP Sylwester Marczak "można odnieść wrażenie, że zarówno jedna i druga strona jest stroną atakującą i broniącą się".
Ze względu na jakość nagrania nie można zidentyfikować uczestników zajścia. Policja cały czas apeluje do świadków zdarzenia o pomoc w ustaleniu sprawców. Osoby posiadające informacje na temat zdarzenia proszone są o kontakt pod numerem telefonu 477 236 58 bądź z najbliższą jednostką policji.
Śledztwo prowadzone jest obecnie w kierunku pobicia. Poszkodowanych zostało trzech Włochów, którzy trafili do szpitala. Najpoważniejsze urazy to złamanie nogi oraz pęknięty oczodół.
Jak ustaliła reporterka TVN24 Karolina Wasilewska, policji nie zawiadomiono jednak bezpośrednio po zajściu. To pracownicy placówki medycznej, do której trafili trzej mężczyźni, następnego dnia zgłosili sprawę. Rzecznik KSP przekazał, że około godziny po zajściu, czyli o godz. 4.30 czyli ok. godziny po zajściu policjanci otrzymali telefoniczne zgłoszenie o bójce w centrum. Natomiast po dotarciu na miejsce zdarzenia nikogo nie odnaleźli.
Młodzi mężczyźni przyjechali do Polski, by odwiedzić kolegę studiującego w Warszawie w ramach programu Erasmus. Sprawę relacjonowały wcześniej włoskie media. Dziennik "La Nazione" podał, że siedem osób napadnięto przed klubem w Śródmieściu. Ofiarami są mieszkańcy miejscowości Scandicci w Toskanii. - Bili ich tak długo, dopóki wszyscy nie przewrócili się na ziemię z powodu odniesionych obrażeń - napisał "La Nazione".
Źródło: TVN Warszawa