Trwa ładowanie...

Policja sprawdziła aktora. Olgierd Łukaszewicz: to zastraszanie

Kontrowersje ws. interwencji policji podczas zbierania podpisów pod listą poparcia dla kandydata Obywateli RP do Senatu. Funkcjonariusze wylegitymowali aktora Olgierda Łukaszewicza. - Wypełniam tylko obywatelski obowiązek - mówi WP. Policja odpowiada: to wynik alarmu ALFA.

Policja sprawdziła aktora. Olgierd Łukaszewicz: to zastraszanieŹródło: Twittrer.com/ObywateleRP/screen
dkeihoz
dkeihoz

Obywatele RP nie mają łatwo, bo niemal po każdej swoje akcji w Warszawie muszą liczyć się z reakcją policji, a nagrania z interwencji budzą wiele kontrowersji. Tym razem jednak szczególną formę opieki nad działaczami tej organizacji ze strony służb odczuł Olgierd Łukaszewicz.

Aktor z plakatem zachęcającym do głosowania na Pawła Kasprzaka towarzyszył w sobotę na placu Bankowym osobom zbierającym podpisy na listach poparcia dla lidera Obywateli RP. - Zszedłem na chwilę do przejścia podziemnego i tam zostałem wylegitymowany przez patrol policji - mówi Wirtualnej Polsce Olgierd Łukaszewicz.

- Rutynowa kontrola? Może, ale padły też kolejne słowa: o tym, że muszą sprawdzić, czy nie popełniłem jakiegoś przestępstwa i kim jestem - dodaje aktor, który od dawna nie ukrywa, że nie podobają mu się działania obecnej władzy.

Zobacz także: "To nie małostkowość, to małość". Miller o zamieszaniu wokół zaproszenia dla Tuska

Olgierd Łukaszewicz: to zastraszanie

Łukaszewicz nie ma wątpliwości, że został wylegitymowany tylko dlatego, że miał przy sobie plakaty promujące lidera Obywateli RP.

dkeihoz

- Uważam to za działanie przeciwne budowaniu miru społecznego podczas kampanii wyborczej. Za sześć tygodni przecież głosowanie... Odbieram to jako zastraszanie - mówi nam aktor.

- Moje działanie wynika z obywatelskiego obowiązku. Sam z własnej woli założyłem to "chomąto" z plakatami. Niestety wielu ludzi jest obojętnych na to, co się dzieje - stwierdza Olgierd Łukaszewicz.

Policja: nie dokładajmy hipotez

O powody interwencji policji zapytaliśmy rzecznika prasowego Komedy Stołecznej Policji.

- Od kilku dni na terenie kraju obowiązuje stopień alarmowy ALFA. Wiąże się to m.in. z większą czujnością nie tylko służb, ale każdego z nas. Oznacza to chociażby większą liczbę kontroli i legitymowań - stwierdza kom. Sylwester Marczak.

dkeihoz

- Pamiętajmy jednak, że legitymowanie to nic innego, jak ustalenie tożsamości osoby i nie dokładajmy do tego żadnych hipotez - dodaje policjant.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

dkeihoz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dkeihoz
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj