Policja przez całą dobę pilnuje domu Kaczyńskiego. Mieszkańcy protestują
Sąsiedzi Jarosława Kaczyńskiego na warszawskim Żoliborzu skarżą się na obecność funkcjonariuszy policji przy jego posesji. Twierdzą, że ich działania zakłócają spokój i utrudniają im normalne funkcjonowanie.
- Radiowóz stoi cały dzień i noc, z włączonym silnikiem. Co możemy zrobić? - pyta jedna z mieszkanek Żoliborza w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Jak podaje dziennik, dom prezesa PiS jest pilnowany przez całą dobę. Naprzeciwko posesji Kaczyńskiego w samochodzie osobowym siedzi dwóch mężczyzn z prywatnej ochrony byłego premiera. Tuż obok stoi radiowóz policji.
Mieszkańcy skarżą się, że ciągła praca silnika utrudnia im normalne życie. Sąsiedzi Kaczyńskiego twierdzą, że mundurowi zmieniają się co kilka godzin, a auto pracuje bez przerwy.
Zobacz także: "Wałęsa kłamie, ciąga po sądach, nęka”. Zybertowicz o jego sporze z byłym prezydentem
Zapytany o całą sprawę rzecznik stołecznej policji Sylwester Marczak stwierdził zdawkowo, że "policjantów można spotkać w wielu miejscach na terenie Warszawy", a "zadania policjantom wyznaczane są przez przełożonych oraz nadzorujących służbę".
Kaczyński nie jest jedynym politykiem, którego domu pilnują funkcjonariusze. Policjanci od trzech lat doglądają również suwalskiej posesji wiceszefa MSWiA Jarosława Zielińskiego. W sprawie działań policji przy domu wiceministra została przeprowadzona kontrola. Eksperci z Komendy Głównej Policji nie dopatrzyli się żadnych uchybień. Komenda z Suwałk przekonywała wówczas, że patrol prowadzi w tym miejscu rutynowe kontrole samochodów, które przekraczają granicę z Litwą.
Źródło: wyborcza.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl