Policja próbuje zastraszyć alterglobalistów?
Na zorganizowanej w Warszawie konferencji prasowej, przedstawiciele alterglobalistów i ruchów pacyfistycznych stwierdzili, że policja za pomocą bezprawnych działań usiłuje ich nastraszyć, by zrezygnowali z demonstracji i protestów podczas Europejskiego Szczytu Gospodarczego, który odbędzie się w Warszawie w dniach 28-30 kwietnia.
We wtorek funkcjonariusze przeprowadzili rewizję w kinie Praha, gdzie według informacji prasowych odbywają się spotkania alterglobalistów. Jak powiedzał Maciej Pluciński, jeden z koordynatorów akcji alterglobalistów, spotkania żadnego nie było, natomiast policja usilowała zastraszyć kierowniczkę kina, grożąc jej konsekwencjami za udostępnianie miejsca na spotkania ruchu antyglobalistycznego.
Przedstawiciele Koalicji Grup Wolnościowych "Antyszczyt Wa29" zapewniają, że mają pokojowe zamiary i zrobią wszystko, żeby nie doszło do zamieszek podczas Szczytu. Alterglobaliści twierdzą, że mieszkańcy Warszawy "mogą się nie bać demonstracji zaplanowanej na 29 kwietnia". Niektórym mediom zarzucili histerię i wprowadzanie w błąd opinii publicznej.
"Od początku mówimy, że demonstracja będzie pokojowa. Nam nie zależy na tym, żeby przerodziła się ona w zamieszki, dlatego, że my już zwyciężyliśmy. Mówi się już o globalizmie, o alternatywach, więc zamieszki tylko nam przeszkodzą" - powiedział Arkadiusz Zajączkowski z Koalicji.
