Pojawią się billboardy reklamujące reformę sądownictwa. Za nimi stoi warszawski radny PiS

Ostatnio na ulicach nie tylko Warszawy, ale i innych polskich miast można zauważyć billboardy z hasłem: "Niech zostanie tak, jak było". To nawiązanie do słów byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzeja Rzeplińskiego, które wypowiedział podczas jednego z protestów.

Rządowe billboardy zawisną w całej Polsce - ujawnia

— Rzeczpospolita (@rzeczpospolita)

Jak udało się ustalić "Rzeczpospolitej", za projekt odpowiada Polska Fundacja Narodowa – organizacja kierowana przez warszawskiego radnego z ramienia PiS Cezarego Jurkiewicza. Seria billboardów ma odsyłać do specjalnie utworzonej strony internetowej (sprawiedliwesady.pl), gdzie wkrótce pojawią się materiały na temat planowanej reformy sądownictwa.

– W lipcu takiej kampanii zabrakło. Ludzie nie wiedzieli, jakie są przyczyny oraz cele reformy. Stąd pojawił się opór społeczny – wyjaśnia jeden z polityków PiS w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Kampania informacyjna rusza na kilka tygodni przed planowanym przedstawieniem przez prezydenta projektów ustaw reformujących sądownictwo. Mają one zostać zaprezentowane dopiero pod koniec września.

Kim jest Cezary Jurkiewicz, lider Polskiej Fundacji Narodowej? Jak podaje "Gazeta Wyborcza", warszawski radny Prawa i Sprawiedliwości prowadził m.in wawerski klub „Gazety Polskiej”, czy też kierował strażą porządkową, której zadaniem jest ochraniać marsze z udziałem Jarosława Kaczyńskiego. * *

Sama Polska Fundacja Narodowa jest powołana do życia przez 17 państwowych spółek i dysponuje budżetem w wysokości 100 milionów złotych.

Przypomnijmy również, że reforma sądownictwa to sztandarowy projekt PiS. Forsowaniu zmian towarzyszyły gigantyczne protesty opozycji oraz Polaków. Jednak prezydent nie zgodził się z pomysłami PiS i zawetował ustawy o KRS i SN . To była bardzo głośna sprawa, po której stosunki Andrzeja Dudy i rządu uległy delikatnie mówiąc ochłodzeniu. Prezydent zapowiedział już swój projekt zmian, są już pierwsze przecieki .

Pod koniec lipca przy Krakowskim Przedmieściu, w miejscu, gdzie maszerowały tłumy warszawiaków pojawiły się ogromne plakaty. Można było na nich wyczytać, że "Warszawa dziękuje spacerowiczom". Jest to oczywiście alujza do słów szefa MSWiA, Mariusza Błaszczaka, który stwierdził, że liczba protestujących w obronie Sądu Najwyższego wynika z tego, iż "jest środek wakacji" i w stolicy "jest wielu spacerowiczów".

Plakaty pojawiły się na nośnikach udostepnionych na zasadach komerycyjnych przez firmę Warexpo, a pomysłodawcą akcji, która potrwa dwa tygodnie, jest Miasto st. Warszawa.

Źródło: "Rzeczpospolita"/"Gazeta Wyborcza"/WawaLove.pl

Oprac. Karolina Pietrzak* *

Przeczytajcie również: Policja znalazła ponad 4700 podrobionych ubrań. Były warte 2,2 mln zł