Podawał się za dziennikarza i... wyłudzał pieniądze!
Tani szantażysta został ujęty na gorącym uczynku... (wideo)
09.10.2012 13:02
Wiadomo, że oszukał, co najmniej dwie osoby. W obu przypadkach działał tak samo. Informował, że jest dziennikarzem śledczym znanej telewizji i przed chwilą nakręcił ukrytą kamerą sprzedaż alkoholu osobie nieletniej. Odstąpi od wyemitowania reportażu, jeżeli właściciel sklepu zapłaci mu określoną kwotę. 33-letni Tomasz M. wpadł w zorganizowaną przez policjantów z Woli zasadzkę, gdy przyszedł po kolejne pieniądze.
Za każdym razem działał podobnie -* nagrywał ukrytą kamerą sprzedaż alkoholu podstawionemu przez niego mężczyźnie. Następnie przedstawiając się, jako dziennikarz śledczy informował, że nakręcony materiał wyemituje w telewizji*. Odstąpi od jego publikacji w przypadku, kiedy właściciel sklepu zapłaci mu 5 tysięcy złotych. Kiedy pokrzywdzony zorientował się, że w jego placówce doszło do sprzedaży alkoholu 17-latkowi zgodził się zapłacić żądaną kwotę, bojąc się utraty koncesji. Wypłacił mężczyźnie część gotówki, a na kolejną ratę umówił się następnego dnia. Pokrzywdzonemu ta sytuacja wydał się podejrzana i o wszystkim zawiadomił policję.
Sprzedawca był gotów przyznać się do winy i ponieść konsekwencje.
W czasie rozmowy z pokrzywdzonym policjanci postanowili bliżej przyjrzeć się „dziennikarzowi”. Zorganizowali zasadzkę w miejscu, gdzie miało dojść do przekazania kolejnych pieniędzy. W ręce funkcjonariuszy wpadł 33-letni Tomasz M. oraz 17-letni Rafał G. Mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do komendy. Jak ustalili policjanci, mężczyźni w ten sam sposób usiłowali wyłudzić pieniądze jeszcze od innego właściciela sklepu.
Tomasz M. i Rafał G. usłyszeli po dwa zarzuty oszustwa. Prokurator zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Śledczy sprawdzają teraz czy mężczyźni nie mają na swoim koncie innych podobnych przestępstw.
Jednocześnie będą prowadzić czynności w sprawie sprzedaży alkoholu nieletnim...