Pijani mężczyźni pobili Hindusa w autobusie. Kierowca zawiadomił policję
Wszczęto śledztwo.
Do pobicia doszło w sobotę po południu. Dwóch mężczyzn zaatakowało obywatela Indii w warszawskim autobusie linii 125. Hindus trafił do szpitala, a napastnicy do policyjnego aresztu. Zostało wszczęte śledztwo.
Jak informuje kom. mówi Monika Brodowska z Komendy Stołecznej Policji do zdarzenia doszło w autobusie linii 125, który przejeżdżał przez dzielnicę Wawer. - Dwóch mężczyzn w wieku 32 i 35 lat zaatakowali słownie i fizycznie obywatela Indii - mówi w rozmowie z WawaLove.pl. * *
W autobusie 125 w Warszawie jakiś pijany .... pobił Hindusa. Młody obcokrajowiec płacze i nie wie o co chodzi.Czy nie czas na głos kościoła?
— Marek Piotr Wójcicki (@MarekPWojcicki)
Zareagował kierowca autobusu, który zawiadomił policję. Po przybyciu funkcjonariuszy na miejscie okazało się, że napastnicy byli już notowani. Podczas zdarzenia byli pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyźni mieli ponad promil w wydychanym powietrzu. Trafili do policyjnego aresztu.
Obywatel Indii z ogólnymi potłuczeniami trafił do szpitala. - Po opatrzeniu wyszedł i został przesluchany - informuje kom. Brodowska. - Wszczęto śledztwo w tej sprawie, został zabezpieczony monitoring oraz przesłuchani świadkowie zdarzenia - dodaje.
Nie pierwszy taki atak
W tym tygodniu na łamach WawaLove.pl informowaliśmy o innym pobiciu obockrajowca. Do zdarzenia doszło na warszawskich Bielanach. Obywatel Etiopii wracał do domu, gdy zaczepił go nieznany mu mężczyzna i wulgarnie odniósł się do jego koloru skóry. Etiopczyk zaczął uciekać. Wtedy pojawił się drugi sprawca. Napastnicy pobiegli za mężczyzną, dogonili go i zaczęli bić. Zaatakowanemu wybito ząb, ma zasinienia i otarcia naskórka.
Pokrzywdzonemu mieli pomóc świadkowie zdarzenia, którzy udzielili mu schronienia w samochodzie i odwieźli go do domu, skąd zawiadomił policję. Mężczyzna żyje w Polsce od trzech lat, pracuje i uczy się języka.
Pierwszy ze sprawców - Tomasz B. - został zatrzymany zaraz po zdarzeniu przez funkcjonariusza Straży Miejskiej. Drugi - Paweł Z. - w środę po południu przez policję. W czwartek obaj mężczyźni zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Żoliborz.
Mężczyźni przyznali się do ataku i wyrazili skruchę. Nie potrafili wytłumaczyć, dlaczego to zrobili. Jeden z nich powiedział, że wcześniej wypił 15 piw.
Źródło: WawaLove.pl/PAP
Oprac. Karolina Pietrzak* *
Przeczytajcie również: Katy Perry bezprawnie wykorzystała wizerunek PGE Narodowy? Władze stadionu zbarały głos