Pasażerka nie pozwoliła niewidomej kobiecie usiąść obok siebie. Bała się "choroby"
Niewidoma Ola pracuje jako przewodniczka po "Niewidzialnej Wystawie" w Warszawie. Niedawno w komunikacji miejskiej spotkała ja bardzo przykra sytuacja . O wszystkim opowiedziała swojemu pracodawcy.
"Nasza Przewodniczka Ola przeżyła ostatnio ‘interesującą’ przygodę w komunikacji miejskiej" - zaczyna się wpis opublikowany na facebookowym profilu "Niewidzialnej Wystawy".
Dalej czytamy, że Ola weszła do autobusu i chciała zająć miejsce siedzące. "Jednak pani zajmująca krzesełko po sąsiedzku stanowczo stwierdziła: ‘proszę tu nie siadać, ja zbieram wszystkie choroby od ludzi. Jeszcze tego mi potrzeba’. Ola przemilczała komentarz.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Internauci jednoznacznie ocenili zachowanie pasażerki. "Okropna kobieta" – napisał pan Piotr. "Jak widać, głupotę też od kogoś zabrała" – skomentowała pani Magdalena. "Brak słów" – podsumowała pani Aneta.
Dwie perspektywy
"Niewidzialna Wystawa" pomaga wczuć się w sytuację osób niewidomych. W pomieszczeniu panuje całkowita ciemność. Ci, którzy odwiedzają tę nietypową wystawę, mogą doświadczyć świata pozostałymi zmysłami. - To projekt, który ma za zadanie zbliżenie dwóch perspektyw doświadczania jednego świata. Za pośrednictwem naszych niewidomych przewodników pokazujemy, w jaki sposób żyją. Wstawiamy w buty osób niewidomych osoby, które nie mają tego problemu. I to działa. Nawet godzina bycia osobą niewidomą potrafi otworzyć oczy – mówiła WP Małgorzata Szumowska, dyrektor „Niewidzialnej wystawy”.