Oto najlepszy reportaż 2019 roku

W 2019 roku literatura faktu obfitowała w wiele niezwykle ciekawych pozycji, co za tym idzie jury konkursu nie miało najłatwiejszego zadania. Skład jury w osobach Williama R. Branda, Julii Fiedorczuk, Abela A. Murcia Soriano, Katarzyny Surmiak-Domańskiej i pod przewodnictwem Piotra Mitznera zdołał jednak dojść do porozumienia i postanowił nagrodzić Katarzynę Kobylarczyk za reportaż "Strup. Hiszpania rozdrapuje rany"

Reportaż opublikowany przez wydawnictwo Czarne to zbiór historii Hiszpanów, którzy w 80 lat po wojnie domowej, podjęli próby odnalezienia mogił swoich przodków. Książka zwraca uwagę na wciąż żywe animozje między potomkami stron konfliktu, ukazuje Hiszpanię jako kraj, w którym rany zadane osiem dekad wcześniej wciąż promieniują silnym bólem.

W uzasadnieniu jurorzy napisali: "Katarzyna Kobylarczyk stworzyła uniwersalną opowieść o determinacji w poszukiwaniu prawdy i leczeniu zbiorowej pamięci. "Strup" to fascynująca lektura, gdzie koszmar przeplata się z groteską, a rzeczywistość odsłania swój metaforyczny wymiar. Dowód na to, że posługując się wyłącznie faktami, można tworzyć literaturę piękną"

Zobacz także:Otwieranie przedszkoli i żłobków. Piotr Mueller podsumowuje zachowanie Rafała Trzaskowskiego

Jeszcze trudniejszym okazał się wybór najlepszego tłumaczenia. W tej kategorii jury postanowiło wyróżnić autorów trzech przekładów:

• Irenę Kowadło-Przedmojską za "Dobry wilk. Tragedia w szwedzkim zoo"
• Tomasza Pindela za "Bestia. O ludziach, którzy nikogo nie obchodzą"
• Marka S. Zadura za "Punkt zerowy"

Nagroda przyznawana jest od 2010 roku, a jej fundatorem jest miasto stołeczne Warszawa.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl