Na przestrzeni ostatnich siedmiu miesięcy do komendy przy ulicy Grenadierów wpłynęło kilkanaście zgłoszeń dotyczących kradzieży, które miały miejsce na terenie Szpitala Grochowskiego . Dzięki zebranym informacjom udało sie wytypować prawdopodobnego sprawcę tych przestępstw.
30-letni Bartłomiej K. wpadł w ręce stróżów prawa wczoraj po południu. Początkowo do niczego się nie przyznawał. Dość szybko jednak zmienił zdanie, a to za sprawą obszernego materiału dowodowego, który zgromadzili policjanci.
Funkcjonariusze przedstawili 30-latkowi aż 14 zarzutów kradzieży w szpitalu . Mężczyzna kradł najczęściej pieniądze, telefony komórkowe, drobny sprzęt elektroniczny, w sumie łączna wartość powstałych strat została oszacowana na kwotę kilkunastu tysięcy złotych.
Bartłomiej K. był już w przeszłości karany, kradzieży w szpitalu dopuścił się w warunkach recydywy. Dobrowolnie poddał się karze 3 lat pozbawienia wolności.