Nowy foodtruck "Habemus papu". Katolicy czują się obrażeni
Czy Papu Mobile przesadził z nazwą?
Na stołecznej scenie foodtruckowej pojawiła się nowa jadłodajnia na kółkach, której nazwa ma budzić skojarzenia z pojazdem papieskim. Tak jak papa-mobil wozi głowę kościoła katolickiego, tak papu-mobile jest warszawskim mobilnym lokalem gastronomicznym. Na jego pokładzie serwuje się m.in. węgierskiego langosza, kiełbaski, frytki i zapiekanki.
Czytaj też: Budowa meczetu w Warszawie prawie skończona
Właściciele z pewnością liczyli na jakiś szum wokół nazwy, jednak sądząc po wpisach na stronie na Facebooku , mieli raczej pozytywne intencje - po prostu miało być wesoło. Dodatkowo taka nazwa na pewno zapada dobrze w pamięć, nie da się jej zapomnieć.
Tymczasem na stronie Sfora.pl czytamy, że taka nazwa być może obraża uczucia religijne katolików. Czy myślicie, że właściciele Papu Mobile faktycznie wykazali się niedelikatnością? Czekamy na Wasze komentarze!