Życie dostawcy pizzy nie jest takie fajne, jak wynikałoby to z niektórych, amerykańskich filmów. Około godziny 1:00 w nocy oficer dyżurny bielańskiej komendy otrzymał zgłoszenie o rozboju. Dzwonił mężczyzna, który opowiadał, że na ulicę Włościańską miał dostarczyć dwie pizze i dwa kurczaki. Kiedy przyjechał na miejsce został zaatakowany przez nieznanych mu mężczyzn, którzy przemocą zabrali mu dowiezione (i jeszcze gorące) rzeczy.
Sprawą zajęli się natychmiast kryminalni z Bielan. Funkcjonariusze przeprowadzili szereg czynności, które bardzo szybko doprowadziły do zatrzymania 22-letniego Emila Z., 26-letniego Kamila Z. i Krzysztofa S.
Stare przysłowie mówi, że "prawdziwie głodny poradzi sobie i bez łyżki". Nie w tym przypadku - panowie, oprócz jedzenia, zabrali dostawcy portfel z dokumentami i pieniędzmi w kwocie 650 zł.
Pizze i kurczaki przepadły na dobre, a trzem kolegom grozi kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.